babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

niedziela, 1 stycznia 2017

1.01.2017 Przyszło nowe

Pierwszy dzień nowego roku minął mi na obijaniu się właściwie . Pospałam nieprzyzwoicie długo , bo aż do 10.00. Obejrzałam koncert noworoczny z Wiednia . Nie powalał w tym roku , bywały już ciekawsze , ale oczywiście "Walc nad Pięknym,  Modrym Dunajem " i "Marsz Radetzkiego" jak zawsze są nie do przebicia w wykonaniu filharmoników . Zawsze marzyłam ,żeby kiedyś znaleźć się w złotej sali na tym koncercie. Teoretycznie jest to możliwe , ale ceny przerastają moje możliwości i raczej nigdy nie będzie mnie na to stać , ale co tam , fajnie jest sobie pomarzyć . I tylko zabrakło wspaniałych opowieści ś.p. Bogusława Kaczyńskiego , który zwykle ten koncert recenzował z wielką pasją . 
Po obiedzie ucięłam sobie nawet półgodzinną drzemkę , a około 18.00 przyjechała młodzież na moje urodziny. Oczywiście z tortem ( pysznym , z kremem o smaku ajerkoniaku ) i książką pt."Słowik " - podobno jakiś światowy bestseler . Tak czytałam niedawno w recenzjach. Fajnie , książką zawsze można mnie uszczęśliwić . 
Sylwestrowy wieczór spędziliśmy sami przy pysznej kolacji i czerwonym winie . O północy wypiliśmy szampana - taki mały , wino musujące właściwie . A potem mężuś złożył mi życzenia i wręczył prezent ; kolczyki z tanzanitem i markazytami - to był ten drugi , który też zobaczyłam przed czasem . Kolczyki są piękne , mienią się jak diamenty - lodowy, przechodzący w indygo błękit tanzanitu w połączeniu z metalicznym blaskiem markazytów dał niesamowite połączenie .
A tak poza tym to czas mija na świętowaniu . Na szczęście koniec z tym , bo jak będę tak dłużej świętować i wciąż coś jeść to moje odchudzanie diabli wezmą .  Jutro trzeba ostro brać się do pracy i kończyć to co zaczęte. Dawno już nie byłam tak niewyrobiona jak tym razem . Inwentury nie skończyłam niestety , czas pochłaniały inne sprawy ; zamówienia , rozliczenia itd. 
Jeszcze raz życzę wszystkiego najlepszego na ten Nowy Rok. Oby nie był gorszy od minionego . 

2 komentarze:

  1. Haniu ja z życzeniami. Wszystkiego o czym zamarzysz niech się spełni. Zdrowia i spokoju w pracy bez burz i niespodzianek. Specjalne całusy
    A prezenty piękne. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Luciu ! Prezenty pokażę , tylko muszę się trochę ogarnąć z tym świąteczno-noworocznym rozgardiaszem

      Usuń