Było tak :
co tu dużo gadać , bałagan i tyle
Było tak :
co tu dużo gadać , bałagan i tyle
Tym razem w pokoju złożona z paneli. Został jeszcze taras ale to dopiero za tydzień , materiał czeka . Jutro ostatnie dopieszczanie i na tymczasem koniec . We wrześniu musimy jeszcze dokończyć opierzenie wzdłuż dachu i to będzie na ten rok tyle gdy chodzi o PDzO, Prace ogródkowe jesienne oczywiście . Bo jesień po woli i nieśmiało już mruga oczkiem mimo upału , ale o tym w innym wpisie , bo na dziś mam dość i pora już późna. Udanego weekendu !
a my idziemy do przodu z robotą . Łazienka właściwie skończona - trzeba podłączyć wodę , ale to na końcu. Pokoik wymalowany i posprzątany, mamy już nawet podłogę wyłożoną podkładem pod panele. Jutro układamy . A w sobotę i w niedzielę ... Chyba poleżymy pod gruszą na dowolnie wybranym boku. No, chyba , że coś nam przyjdzie do głowy. Niedługo będę się chwalić efektami naszej pracy. Udanego weekendu.
z wszelkimi konsekwencjami, choć tylko niecałe 2 km od domu czyli na naszym rodos . Od jutra robimy sobie wolne do długiego weekendu . Jeśli więc tu nie zajrzę , to nie martwcie się o mnie proszę . Wrócę po urlopie. Plany jak to u nas znów się zmieniły. Jak już przykleimy te płytki na ścianę w ilości oszałamiającej, słownie sztuk sześć zabierzemy się za podłogę w pokoju. Mamy zamiar położyć panele winylowe. Starszy syn namówił małżonka na tę zabawę "bo skoro macie urlop i robicie to zróbcie to też , będziecie już mieli wszystko w środku". No i mój małżonek posłuchał. Ja jednak wiem , że synalek tez ma w tym własny interes, bo jak kończył swój remont to zaklepałam sobie u niego kilka mebli . Meble wciąż stoją u niego w garażu więc czeka żeby ich się pozbyć. W sumie mi to pasuje , bo będzie już na gotowo , tylko urządzać , ale o tarasie mogę zapomnieć . Pewnie dopiero na wiosnę podejdziemy do tej pracy , z braku czasu. Wszystko jednak się okaże.
A tymczasem niedziela jak dawniej . Od rana ogarnęłam bałagan po zaprawach ( właśnie smażą się jabłuszka ), robiąc tym samym miejsce na następne , umyłam podłogę , położyłam świeże obrusy na stołach i ustawiłam kwiaty. Tak właśnie kojarzy mi się niedziela. Za oknami idealne polskie lato z temperaturą około 25 stopni. Dobrego tygodnia i do zobaczenia ( przeczytania ) .