Patrzę, słucham i własnym zmysłom nie wierzę... Jakieś ACTA , dostęp do wszelkich danych osobowych nawet dla NIKu , kidnaping i kolejne jeszcze bardziej spiskowe wątki w związku z katastrofą na lotnisku w Smoleńsku . Gdzie ja do jasnej cholery żyję ! To wszystko jest jakieś porąbane!
Chyba wystawię telewizor za okno.
A tak poza tym realizuję kolejny punkt z babusinej listy na jesień i zimę; piszę wspomnienia. Fragmenty na moim drugim blogu pt. Chwilowo bez tytułu" - wejście przez mój profil. Niestety nie mogę rozpracować jak zrobić link na stronie głównej. Komputery mnie nie lubią i pewnie przez to nie chcą słuchać poleceń.
Od soboty zaczynamy pierwszy w tym roku rodzinny sezon imprezowania . Roboty jak zwykle dużo .