babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

sobota, 19 lutego 2011

19.02.2011 Mały przystojniak już w domu.

Wrócili wczoraj około 17.00. Dwie godziny później byliśmy Malucha przywitać. Na dzień dobry kupiliśmy mu miśka ,oczywiście z polskiej firmy , nie żadną chińszczyznę, ale że się wnusio pospieszył nie zdążyłam miśkowi dorobić szalika w barwach Kolejorza . Bo tak prawdę mówiąc na pomysł stworzenia mu kolekcji miśków w szalikach drużyn piłkarskich wpadłam dopiero przedwczoraj wieczorem . Dla Helenki kupujemy kolekcjonerskie lale z pracowni przy muzeum lalek , a dla Krzysia pomysłu nie było. No to teraz jest. Na każde urodziny miś- szalikowiec. Oczywiście jak na szanujących się babusie i dziadzia z Wielkopolski przystało pierwszy szalik musi być Lecha . A poza tym wczorajszy wieczór należał do dziadków. Świętowaliśmy wspólnie narodziny Małego. Obydwaj dziadkowie już mają kompletnego fioła na tle wnusia , zwłaszcza,że rodzice nadali mu imiona po obu dziadkach , to tym bardziej zwariowali. Mały jest śliczny , choć kruszynka . Aż trudno uwierzyć ,że nasze dzieci też kiedyś takie były. Nie lubi się kąpać , ale poza tym jest grzeczny i przykładnie je i śpi na przemian.
A dziś od rana rośnie we mnie duch bojowy . Porządki wiosenne mi się marzą , mimo wciąż padającego za oknem śniegu .

środa, 16 lutego 2011

16.02.2011 godzina 16.00

od tej pory MAŁY KRZYŚ JEST JUŻ Z NAMI!!!