babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

sobota, 4 lipca 2020

4.07.2020 Dziś bez długiego rozwodzenia się

Nie chce mi się bo jestem wkurzona . Matka jak zwykle podniosła mi ciśnienie i bynajmniej nie z powodu swoich wyczynów a z powodu tego co nawygadywała na starszego syna i synową . Pominę temat , bo na samą myśl aż mną trzęsie. 
Tak z grubsza;
zakupy cotygodniowe zrobione , bilety  na koncert Dire Straits kupione ( dopiero w lutym przyszłego roku , ale zawsze coś - jest na co czekać ) , zimowe ciuchy do czyszczenia zaniesione , działka obrobiona . Tak - jakby plan wykonany . No prawie , mam jeszcze 2 kg ogórków do kiszenia , ale to jutro rano. A po południu , może do Torunia wyskoczymy , poszwendać się po starówce... Może , bo na razie padło takie hasło. 
A teraz kilka zaległości fotkowych . Jak zwykle słabe toto, ale wtajemniczeni wiedzą , że ja mam do tego dwie lewe łapki. 
Zacznę od zaległych , jeszcze z maja ; 
     Oto tajemniczy ogród sąsiada . Jest naprawdę klimatyczny . Jak się przyjrzycie , to wśród roslin dostrzeżecie dwie kamienne fortece . Mają ze 70 lat , a zrobione zostały dla dzieci . Trzy, albo cztery pokolenia maluchów się tam bawiło , a ja odkąd mamy działkę obok nie mogę przestać się nimi zachwycać .




Niedzielny spacer z ... kozą 

Takie oto niesamowite obłoki zobaczyliśmy , któregoś majowego dnia przez biurowe okno.


A w tych pięknych okolicznościach  przyrody spędziliśmy długi weekend w czerwcu 










Prawda, że urocza ? I prześliczna i perfekcyjnie wykonana przez naszą kaszubską Przyjaciółkę  , tutaj znaną jako Fusilla . Jeszcze raz dziękujemy pięknie . 


I efekt naszej działalności działkowej - nowy kompostownik . Coś z niczego , czyli przydatny sprzęt z mało przydatnych europalet , na których czasem przywożą nam towar i z którymi po rozładowaniu nie ma co z tym zrobić . Grunt to mieć pomysły




I mój dzisiejszy nabytek ; sukienka w kolorach kamieni szlachetnych z motywami drzew bez liści. Niestety nie załapałam się już na długą . Ta jest do połowy łydki . W rzeczywistości jest jeszcze ładniejsza . Pewnie pół miasta będzie takie nosić , ale nie mogłam przejść obojętnie . Jest po prostu piękna , choć bardzo prosta w formie ; trapez po prostu. No i te kolory ; szafir , rubin i szmaragd . 


2 komentarze:

  1. Zacznę od sukienki. Fantastyczna. tez bym się na nią łapała. Miejsca z klimatem wszystkie a Fusilla ma podobnie jak Ty złote ręce.
    Weź głęboki oddech na nerwowe poczynania. Starsi ludzie tak maja.
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem ,że starsi tak mają, ale czasem mnie to wszystko przerasta .

      Usuń