babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

środa, 14 października 2015

14.10.2015 Wybór w którym nie ma czego wybierać - niepolitycznie

Wylazło szydło z worka w całej okazałości. Jak traktować poważnie partię dla której oprócz zemsty za wyimaginowane krzywdy ,najważniejsza jest katastrofa w Smoleńsku i sprowadzenie wraku tupolewa ( swoją drogą , na cholerę nam ten złom ; tylko kłopot z utylizacją, lepiej żeby sobie spokojnie zgnił na polu pod Smoleńskiem) . To była kwestia czasu. Oczywiste było ,że prędzej czy później ktoś farbę puści. No i puścił , a raczej puściła , niby –liderka we własnej osobie.  Na nerwy mi działa ta kobieta . Jest wyjątkowo odpychająca . Pomijając wygląd ( to nie ma znaczenia w przypadku polityki ) nawet jak się uśmiechnie to samymi ustami , zero jakiejkolwiek empatii, martwe oczy  i głos godny horroru.  Nie mogłabym się z kimś takim zakumplować prywatnie . Jeśli dołożyć do tego kłamstwa i obietnice bez pokrycia oraz „ogon” w postaci hordy fanatycznych , nawiedzonych , owładniętych traumą , niedouczonych , aroganckich , snujących teorie spiskowe i nieomylnego , despotycznego , zacofanego prezesa na dokładkę  – nie pięknie to wygląda rzecz oględnie ujmując .
Nie lepiej z kontrkandydatką ; jaka jest każdy widzi. Stara się ale nie wychodzi . Źle jej nie życzyłam nigdy ; parę jej decyzji mi się podobało , jak choćby rezygnacja z zakupu szczepionek przeciw grypie , czy ostatni temat z uchodźcami . Zawiodłam się w przypadku górników – myślałam ,że  pokaże się może nie jako kopia „żelaznej damy”, ale jako taka prawdziwa polska baba , której żaden dziejowy przeciąg nie zmoże i która mimo przeciągu potrafi walnąć pięścią w stół i na swoim postawić .  Miała świetną okazję , wyszło inaczej ( a może po prostu stwierdziła ,że lepiej będzie się odegrać za stocznie i w te same maliny tylko górnicze wpuścić opozycję , grając na zwłokę ? trudno zgadnąć – czas pokaże) . W tej kampanii gra tą samą kartą co rywalka – zamiast programu słowne przepychanki i obietnice, których nie będzie można spełnić z różnych powodów . Robi przy tym dobrą minę do złej gry , bo tak naprawdę jest sama . Ona , potem długo , długo nikt i dopiero potem zbiór przypadkowych ludzi chętnych do zasiadania na  stołkach , nie koniecznie zainteresowanych interesem Kraju, może tylko nieco bardziej kompetentnych i światowych niż opozycja.
Dotychczasowa „trzecia siła” w państwie jak zwykle na granicy progu wyborczego , oczekuje ,że jak zwykle wygra ich koalicjant . Bezbarwny lider, bezbarwni wierni, przypominają wygłodniałą watahę,  chętną rzucić się na każdy łup , który się trafi – rzucony z pańskiego stołu;  byle tylko coś złapać i czerpać z tego zyski.
Lewica , niby dziś zjednoczona z ładną buzią i budzącym szacunek nazwiskiem matki w charakterze „frontmenki „ a za nią zgraja upiorów z przeszłości tak samo rządnych władzy jak inni ale poglądami i mentalnością tkwiący w ustroju , który odszedł do historii . Wszystko w temacie. Jest paru , którzy mówią z sensem , ale od każdej  reguły są wyjątki.
Muzyk. Muzycy w ogóle nie powinni startować do polityki , bo się na tym nie znają , a na pewno nie ci ,żyjący w naszym Kraju. Brak programu , brak pomysłu i wizji , za to dużo krzyku , wołania o zmiany , rozbijania systemu , burzenia porządku rzeczy , nieznajomość ekonomii i mechanizmów rządzących polityką , nie tylko w kwestiach krajowych ale co gorsze zagranicznych . Jednym słowem anarchia ; zanegować, zburzyć , zniszczyć , ale nic w zamian.
Ekonomia , którą mało kto w naszym Kraju pojmuje ( nawet dziennikarze , o przeciętnym śmiertelniku nie wspominając) , w miarę sensowny program , namawianie do liczenia pieniędzy , wydawania tyle ile się ma i ciężkiej pracy , zmiany prawa i uproszczenia procedur, mówienie niepopularnych prawd i obietnice realne do spełnienia ale tylko dla tych , którzy nie boją się pracy , mają otwarte umysły , nie boją się zmian i z życia „na pandę „ nie uczynili sobie sposobu na wygodną egzystencję. Jednym słowem ( o zgrozo!)  rewolucja . I brak zrozumienia w społeczeństwie , brak funduszy na szerszą kampanię, pomijanie w mediach i medialne próby wtłoczenia w ramki V kolumny obecnej władzy . I lider wierzący w swoją sprawę jednak z łagodnym tembrem głosu i lekką wadą wymowy , co sprawia ,że w przemówieniach brak ognia . Mało szans na przebicie , ale tym bardziej należy dać takim szansę  ; reszta miała już swoje pięć minut  , a poza tym  to wśród kandydatów  ci są jedyni  , którzy z „ żywymi idą na przód „ ( że pozwolę sobie sparafrazować wiersz Asnyka)
Ekscentryk i oszołom , ale konsekwentnie od ponad 25 lat mówiący to samo . I to jedyne za co można go cenić , bo poglądy kontrowersyjne i nie na dzisiejsze czasy , a ostatnio również i nacjonalizm .
Reszta ; nieznana , jest ale jej nie ma . Taki wyborczy plankton , obliczony na chwilowe zaistnienie .
Wybór w którym nie ma czego wybierać .


3 komentarze:

  1. Udostepniłam u siebie na fb.... bo to sama prawda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oświeć mnie jak działa to udostępnianie , bo ja w tych społecznościowych cyberprzestrzeniach wciąż jak dziecko we mgle.

      Usuń
  2. Udostepniłam u siebie na fb.... bo to sama prawda :)

    OdpowiedzUsuń