babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

wtorek, 28 października 2014

28.10.2014 I jak co dzień

, konsekwentnie piszę . Właściwie to nic się nie dzieje nowego. Sprawy zwykłe , że tak powiem . Zapłaciłam kolejne rachunki oraz składki na fundusze emerytalne ( na zus jak wiadomo nie ma co liczyć ), napisałam kilka pomniejszych ofert, wystawiłam kilka faktur , odebrałam mnóstwo telefonów itd. 
W domu też nic takiego. Lenia mam dalej . Miałam prasować mężowskie koszule , a jak na razie się obijam ale nie uniknę inaczej małżonek pójdzie jutro do pracy w dresie. 
Dziś nocuje u nas wnusia. Jutro mam dzień babciowania . Muszę małą odwieźć do szkoły , potem odebrać i w ogóle.  Po południu upieczemy serowe chlebki . Będzie miała frajdę , bo lubi pomagać mi w kuchni.  Mama jak co miesiąc jedzie na swoje badania więc na mnie spadają obowiązki babcine. 
Mężuś mimo zagonienia zaczyna myśleć o prezentach świątecznych . 
Rano kolejne drapanie szyb samochodowych . Przymroziło nocą , trawnik pokrył się szronem ,ale dzień był słoneczny choć chłodny. 
Czytam opracowanie historyczne pt."Wielcy Zdrajcy - od Piastów do PRL" - wciąga. 

2 komentarze: