babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

niedziela, 19 sierpnia 2018

19.08.2018 Kilka spraw babusinych , wakacyjnych i nie tylko

No bo jak jest wnusia , to są i wakacje . Zamiast sprzątania wyjazd na basen , zamiast leżenia na kanapie w niedzielne popołudnie wypad nad jezioro , zamiast wiadomości , bajki o smokach . I tak to idzie. Dziś wnusia oświadczyła, że zostaje u nas do czwartku ( nie spytała , czy może , tylko oświadczyła ; ma po babci - też się rodzinki nie pytałam , gdy była okazja zobaczyć się z babcią ) , wysłała sms do mamy, że zostaje i tyle...  
Tak w ogóle to z domowych tematów zdążyłam od rana zrobić kilka słoików kompotu ze śliwek , a mężuś przykręcił w koncu nowe klamki do drzwi i wstawiliśmy je na miejsce . Jakiś postęp w pracach wykończeniowych jest . Klamki kupiliśmy wczoraj przy okazji pobytu w Poznaniu.  
Jutro mam dużo pracy , ciekawe jak wnusia zniesie  połowę dnia w biurze, ale myślę , że znajdzie sobie zajęcie. 

4 komentarze:

  1. Pewne cechy dziedziczy się właśnie zygzakiem "po babci". Ja tak mam i obserwuję to u wielu dzieci. I tak nie będzie zwyczajnie a inaczej. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ma jak u babci! Z mojego dziecinstwa pamietam cale lata, po 2 miesiace ciegiem u dziadkow w Walczu! To byly czasy! Bylismy w siodmym niebie, rozpieszczeni... moj syn tego zupelnie nie zna... zna co innego. Pozdrawiam powakacyjnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło Cię znów widzieć . Ja tez jeździłam na wakacje do babci i mimo pracy - jak to na wsi uwielbiałam to.

      Usuń