babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

niedziela, 18 września 2016

18.09.2016 I powiało jesienią

i to konkretnie . Jak zwykle zostawiliśmy pootwierane we wszystkich pomieszczeniach okna i nocą dom się wyziębił . Nie tak jak zimą oczywiście , ale chłód dało się odczuć . Okna musiałam zamknąć na parę godzin. Za oknami dziś pochmurno i wietrznie ale nie padało. Wygląda na to , że mój najnowszy ciuchowy nabytek czyli dżersejowy żakiet przyda się prędzej niż przewidywałam. Ale może być , upałów nigdy nie lubiłam. 
Niedziela mijała nam dość standardowo czyli na lenistwie . Jeśli robótkowanie można nazwać lenistwem . Mężuś odsypiał tydzień pracy a ja zaczęłam od wylegiwania się w wannie . Dobrze mi to zrobiło. Miałam czas na nałożenie maseczki i odżywek na włosy. Po woli ale zaczynają wyglądać trochę lepiej . Długo to trwało , od czterech lat nie biorę już leków , po których zaczęły mi wypadać i tracić kolor i dopiero teraz zaczynają jakoś odżywać. 
A potem zajęłam się robótkami . Dokończyłam pudełko na długopisy , właśnie wysycha , zrobiłam nowe dekoracje już jesienne . Jeszcze trochę muszę je dopracować , bo nie wszystkie potrzebne drobiazgi mam w zasięgu ręki. A po obiedzie i półtoragodzinnej drzemce pozszywałam nowe powłoczki na poduszki . Ładnie wyszło . Przewaga w sprzęcie ; dobra maszyna do szycia ułatwiła mi zadanie. Tą namiastką , której używałam wcześniej na pewno tak ładnie i szybko by  nie było. 
Co tam zresztą mam się na klawiaturze wyżywać , pokażę na obrazkach.
 Moja działalność  z ostatnich 10 dni: 

Jesień w domu i zagrodzie - gruszki w postaci kompotu powiększyły stan spiżarni , resztę dojadami


Kolejne pachnące lawendą woreczki 


Listownik , widok z przodu i z tyłu 


I moja działalność szydełkowa czyli mitenki 



Nowa dekoracja kominka , te okragłe płytki to agaty, uzupełnione bryłkami cytrynu i woskowymi świecami oraz przywiezionym z Malborka świecznikiem 


Niższa półka w niby - kominku , do dekoracji posłużyła mi kolekcja woskowych świeć ( nie cała) ,
mieszkańcy lasu ; dekoracja do dokończenia , dołożę żołędzie, kasztany , kolorowe listki i co tam mi jeszcze jesiennego wpadnie w ręce


Widok na niby kominek w całości


No i mój dzisiejszy wyczyn ; poduszki , światło i brak pokrowca na kanapie trochę psują efekt , postaram się powtórzyć fotkę  przy świetle dziennym


Część dekoracji  jesiennych - stroik przy świeczce zrobiłam na szydełku i dodatkowo ozdobiłam 
 wstążkami 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz