babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

piątek, 30 stycznia 2015

30.01.2015 Sprawy babusine

Jak to dobrze,że już piątek.  Jeszcze jutro i dzień wolny . Wolny , co nie znaczy ,że na luzie. Trochę roboty mnie czeka , z powodu imprezy niedzielnej ale nie będzie źle . Imprezę urządzamy razem z synową , część przygotowań wzięła na siebie więc pójdzie szybko. Muszę tylko przygotować stół , sałatki i kilka zakąsek , oraz usmażyć chruściki i zrobić piankę . W sumie ze trzy godziny zajęcia. 
Będzie pianka , chruściki i zamiast patery z owocami , szaszłyczki owocowe na patyczkach, do tego kawa i herbata , a na kolację , golonki synowej , a ja robię tylko sałatki i przekąski . Sałatki będą trzy  ; z fankułu z pomarańczą i granatem , druga z roszponki z wędzonym twarogiem i melonem i taka , którą robię od lat z kolorowym makaronem , kukurydzą , rzodkiewką, szynką i żółtym serem . Jako dodatki marynaty z warzyw i pieczarek, trochę pokrojonych pomidorów , może coś jeszcze . No i jak zwykle dużo dobrego wina .
Dostałam dziś prezent na imieniny od mężusia . Przyszedł wprost do biura. Po rozpakowaniu znalazłam piękną bransoletkę . Zielone kryształy kwarcu papuziego oprawione w srebro . Prześlicznie cięte w jakiś nie znany mi z nazwy szlif , który sprawia ,że połyskują jak diamenty . Jest śliczna. 
Poza tym kończę opracowywać kolejną partię materiałów do rodzinnych ksiąg . W poniedziałek wyślę wujkowi. Pozostanie jeszcze zaczekać na materiały z archiwum i będzie koniec. 
Za oknem śnieg z deszczem stopniowo przechodzi w opady  śniegu . Paskudna pogoda .    

3 komentarze:

  1. Piękny prezent... sfotografuj i oczywiście pewnie ja założysz na imprezę. Sałatki mnie zaciekawiły szczególnie ta z finocchio bo chyba o niego chodzi. Buziaki i dobrej zabawy

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnie! Chwal się bransoletką. Szczegóły sałatki fenkułowej poproszę! :-))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Bransoletką się pochwalę , już nawet zrobiłam zdjęcie , przy czasie wrzucę fotkę . A sałatka jest śmiesznie prosta . Fenkuł ( czyli koper włoski - Lucia to chyba Twoje finocchio?) ,pokroić w "piórka" i "piórka" na pół, jeśli większy to na trzy części , pomarańczę obrać , podzielić na części i też pokroić na trzy każdą cząstkę , całość posypać kuleczkami granatu i dla lepszego efektu garstką orzechów pokrojonych włoskich . Można , choć nie koniecznie delikatnie polać sosem z oliwy i soku pomarańczowego, ale tylko trochę, bo pomarańcze puszczają sok .Tym razem mam zamiar zrobić eksperyment ; dodać sosu balsamicznego o smaku truskawek ( udało mi się taki kupić w lidlu) , ciekawa jestem co z tego wyjdzie.

    OdpowiedzUsuń