Jazdy ciąg dalszy . Na razie złożyliśmy reklamacje . Zobaczymy co z tego wyniknie. Nie mam zamiaru się tym stresować dłużej przynajmniej do przyszłej niedzieli. Spokojnie poczekam na odpowiedź.
Inne sprawy w normie. Zawaliły mnie dziś paczki z towarem. Śpieszyło nam się więc pojechałam na bazę kurierską , a tam niespodzianka , zamiast jednej paczki aż 5 i to wielkich. Ledwo się do mojego kombi to wszystko zmieściło.
Popołudnie , pierwsze w tygodniu spokojne , bez pospiechu i jeżdżenia po okolicy .
No i jeszcze się pochwalę ; po raz pierwszy od kilku miesięcy odnotowałam spadek wagi o 2,5kg. Staram się , długa droga jeszcze przede mną ,żeby wrócić do wagi po kuracji odchudzającej , ale pierwszy sukces mam.
Gratulacje. To już coś. Ja wiecznie 3 kg plus 3 kg minus. Pewnie że się nie stresuj. Na to jest zawsze czas. Buziaki
OdpowiedzUsuńNiestety z kilogramami mam problem , w genach mi to siedzi najwyraźniej.
Usuń