Zdecydowanie nie idą sprawy po naszej myśli . Niby mamy pewny kontrakt , ale nie wiemy do końca na czym stoimy. Zobaczymy jutro . Może zresztą to zwykły brak czasu albo zapominalstwo , ale koniec końców wygląda trochę niepoważnie.
Sprawy remontowe na dobrej drodze . Obiliśmy co było do poobijania , zostało zeskrobanie ścian, co w przypadku farb lateksowych nie jest takie proste. Płyn słabo się sprawdza , a opalarka w ogóle tego nie rusza . Jeszcze parę ostatnich zakupów i odbiór zamówionych sprzętów i ruszamy. Resztą niech się zajmują fachowcy.
Popadało w końcu , choć z umiarem.
Tak poza tym noże się po kieszeniach otwierają jak się patrzy na to, co się dzieje w kraju .
Tak to bywa. Raz lepiej a raz pod górkę . Oby jak najdzybciej było z górki. Calusy
OdpowiedzUsuńzdążyłam się przyzwyczaić do tych jazd
Usuń