nie zaspała . Dziś zdecydowanie chłodniej i to mnie ucieszyło, choć do takiego odczuwalnego zimna daleko; zamiast 27 stopni mamy 19. od trzech dni kwitną akcje, a że jest ich w mieście dużo , to zapach unosi się wszędzie cudowny. Kwitnąca akacja zawsze kojarzy mi się z początkiem wakacji u babci . Tylko czemu teraz kwitnie tak wcześnie ?
Tematy pracowo - remontowe jak przewidywałam ; zaczyna się ostra jazda w pracy . A co do remontu to dziś rozbiliśmy zabudowę wanny i nadmiary tynku na jednej ze ścian . Ciekawe co na to majster powie . Bałagan okrutny w całym domu . Ciekawostka , ale zawsze przy remontach tak się kończy ; jedno pomieszczenie sie robi , bałagan we wszystkich pozostałych. Nie przeszkadza mi to specjalnie. Remonty to mój żywioł. Gdybym była facetem , na pewno byłabym murarzem .
Temat wyjazdu przyklepany , wszystko uzgodnione z menadżerem z ośrodka.
Kupiłam dziś pierwsze krajowe truskawki ! Pychota ! A jak pięknie pachną !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz