babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

piątek, 10 marca 2017

10.03.2017 Sprawy babusine

Stolarz skończył zabudowę serwisu . Zostało biuro szefa i salka . Biuro szefa zacznie się zabudowywać od poniedziałku. Salka na końcu. 
Jutro jedziemy sprzątać i grabić liście z trawników. Mało mam czasu na sprzątanie to domowe i to firmowe. Właściwie to tylko dwie soboty. Pierwsza sobota kwietnia odpada , bo to giełda kamieni doroczna , druga sobota kwietnia bal u kontrahenta a potem to już Wielkanoc. Znów zleciało nie wiedzieć kiedy. 
Zrobiłam porządek w pudełkach z dekoracjami . Nie udało mi się zredukować za bardzo. Posegregowałam . Wrócę jeszcze do tego , ale jak przewidywałam ; sprzątanie po japońsku z pewnością nie będzie prostym zadaniem . Może z ciuchami pójdzie mi lepiej. 
Książka o Damach ze Skazą mnie wciągnęła .Mimo, że nie jest to powieść czyta się jak najlepszy kryminał . I z pewnością rzuca inne światło na nasze wyobrażenie o wczesnym średniowieczu . Zdecydowanie Xi XI wiek były wiekami kobiet . 
Kolejna zmiana planów ; remont łazienki odkładamy na kolejny rok . Budowa trochę nam nadwyrężyła zasoby , trzeba odbudować . W tym roku latem odświeżymy trochę salon i pracownię ( czytaj jaskinię) mężusia. Tu akurat problemu nie będzie , bo wystarczy pomalować ściany i wymienić żyrandol w saloniku , bo stary i marnie świeci. Może jeszcze jakieś drobne poprawki . A poza tym może to i lepiej , bo trzeba trochę odpocząć od tego szaleńczego tempa.

4 komentarze:

  1. E tam z tym sprzątaniem po japońsku. Ja to nawet nie mam zamiaru do tego się przymierzyć. Wolę mój polski składzik' wszelakiego dobra.**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chyba też , chociaż tak na dobrą sprawę to po co wszystko człowiek gromadzi .

      Usuń
  2. Jak tylko sie wyrzuci zarax zaczyna byc potrzebne.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To też prawda , ale ja jak juz coś wyrzucę to nie załuję.

      Usuń