Tak, tak ... Nasze święto faktycznie wypada dziś . Dzień pracy jak co dzień , ale i tak wypadło nam znów świętować . Przyjechały dziś na kawę teściowa ze Szwagroską . Dostaliśmy kosz z przysmakami i życzenia . Na działkę się nie wybrały , bo teściowa nie na siłach. Do nas na pierwsze piętro jeszcze jakoś weszła , ale po nierównym gruncie boi się chodzić . No cóż , wiek ma swoje prawa , niestety okrutne. Posiedzieliśmy przy lodach i kawie i skromnej kolacji w postaci grzanek z wędliną i serem . Nic takiego ale smaczne.
A poza tym , to nasza wnusia została dziś przyjęta do chóru . I to nie byle jakiego bo w miejscowym ośrodku kultury. Jest wśród chórzystów najmłodsza , ale testy przeszła najlepiej z wszystkich chętnych . Bezbłędnie zaśpiewała wszystkie motywy , które jej kazano , wykonała też wszystkie testy rytmiczne . No po prostu jestem pod wrażeniem . Pani prowadząca też była . Na razie dzieci będą się uczyć podstaw śpiewu chóralnego , bawić muzyką i od czasu do czasu przygotują jakiś występ. Bez presji , w formie zabawy . Synowa chciała tylko zapisać ją na jakieś zajęcia muzyczne , pani dyrygentka zaprosiła na przesłuchanie i proszę; od razu chór. Bardzo się cieszymy.
Starszy wnusiu zgubił ząbki i to od razy trzy . Po przewróceniu do góry nogami systemu edukacji , musiał zostać w przedszkolu na kolejny rok. Tak wyszło , chętnych na zerówkę było tylko dwoje dzieci ( nasz i jeszcze jedna dziewczynka ) z ich grupy więc nie powstała. Jest za to klasa - nie klasa , starszaków . Teoretycznie ,przygotowująca do zerówki . Chore to wszystko . Kiedy nasza wnusia pójdzie do klasy trzeciej on dopiero będzie zaczynał zerówkę , a jest między nimi kalendarzowo 2 lata różnicy . Faktycznie mniej , bo wnusia z listopada a wnusiu z lutego. A za oknami dziś jesień .
Gratulacje dla zdolnej Wnusi. Niech talent rozwija bo to procentuje. Jeszcze raz szczęścia la Was. Edukacja u nas zawsze ma pod górkę. Co zmiana to na gorsze. Buziaki
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie . Cieszy mnie talent wnusi , choć właściwie za wcześnie nazywać to talentem , cieszy tym bardziej,że marzyłam o córeczce i sama bardzo chciałam się uczyć grać , ale rodzinka mi nie pozwoliła .
UsuńMałe Wnuki to sama radość. Duże,o to jest wyzwanie! Dzisiaj zegnalismy naszego Chinczyka! Chlip!;-(
OdpowiedzUsuńMałe Wnuki to sama radość. Duże,o to jest wyzwanie! Dzisiaj zegnalismy naszego Chinczyka! Chlip!;-(
OdpowiedzUsuń