babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

środa, 7 września 2016

7.09.2016 ... "tylko te nie moralne treści"...

Dawno tak gremialnie  nie ryczeliśmy ze śmiechu jak dziś , aż nam łzy leciały i prawie kulaliśmy się po biurkach. Nie chwalę się z zasady bazą klientów , ale jak nie napiszę , o kogo chodzi , nie będzie tego efektu. Wypadło nam pracować niedawno ni mniej ni więcej tylko dla Opus Dei . Tak , tak , nie pomyliłam się . Na zlecenie jednego z naszych stałych klientów , który chyba do nich się zapisał , chyba , bo właściwie to nie wiemy , co on mam tam za konszachty . Nie ważne , nie o to chodzi. Chłopaki zrobili robotę , wystawiłam fakturę , a wczoraj starszy był u niego i gość postanowił zapłacić za to gotówką . Zawołał synalka do siebie , zaprosił do salki konferencyjnej, zamknął i drzwi i mówi ,że musi porozmawiać o tej robocie w OD . Synalek od razu zapytał czy wszystko w porządku , czy coś może nie działa . "Nie, nie , skądże znowu , świetna robota , doskonały efekt , chodzi tylko o TE NIE MORALNE TREŚCI , panie D , w laptopie chłopaków... " . Synalek oczy zrobił wielkości znaków drogowych i zaniemówił z wrażenia . A gość na to, że ma się nie martwić , z roboty bracia są zadowoleni. Kasę wypłacił a młody poszedł robić swoje . Dziś rano przyjechał do firmy i od razu mówi do chłopaków -" laptopy do audytu proszę , jakieś niemoralne treści rozpowszechniacie po Opus Dei" . Chłopaki oczy wytrzeszczyli ; jakie niemoralne treści ? Zdziwienie na maksa . No to starszy streszcza im rozmowę z klientem . Po chwili spojrzeli na siebie i coś młodszemu zaczęło świtać. Przyczyną zgorszenia okazał się wygaszacz ekranu ,w laptopie młodszego synalka. Zainstalował sobie taki z biuściastą panienką w bikini , która od środka "myje" ekran.Po chwili pojawiają się jeszcze dwie i tak na zmianę ten ekran pucują biustem - coś jak na amerykańskich filmach komediowych w myjniach samochodowych . Włączyły się na ekranie w trakcie   jak syn wyjaśniał zasadę działania urządzeń bratu z OD. Robił przy tym głupią minę , ale chłopaki nie zwracali na to uwagi . Ubawiła nas ta cała historia niemożliwie. 
A poza tym dziś mamy wnusię na noclegu a jutro obowiązki babciowe mnie czekają . 

3 komentarze:

  1. Też się uśmiałam. dziwne rzeczy ludzi gorszą. :)***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym przypadku to może i uzasadnione zgorszenie , co nie zmienia faktu ,że sytuacja humorystyczna

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń