babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

środa, 7 października 2015

7.10.2015 Sprawy babusine

Właściwie te same co zwykle od wielu dni.  Poza tym mamy wnusię na noclegu. Synowa jedzie na swoje badania . W ubiegły tydzień musiała z wizyty zrezygnować z powodu pożaru w piwnicy , tym samym wypadły mi po raz drugi w tym miesiącu obowiązki babciowe. 
Młodsza synowa gotowa na przyjście na świat maluszka . Brzusio już jej opada , znak ,że mały szykuje się do drogi. Niby na 2 listopada , ale na moje to będzie wcześniej. Już się doczekać nie możemy a dziadek zbiera następne autka ze stacji paliw, żeby były dla nowego wnusia. 
Ochładza się i robi coraz bardziej kolorowo. Park za naszym biurem lśni złociście. Na nowym miejscu takich widoków mieć nie będziemy niestety.  
Od piątku zabieram się za jesienne robótki.  A teraz muszę kończyć i szykować się do spania . Wnusię trzeba wyszykować do szkoły więc pobudka wcześniej. 

4 komentarze:

  1. Obowiązki babcine rzecz święta. U mnie jeszcze zielono ... ale kolory jesieni widać niekiedy, :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miłe obowiązki ale nieustające , " babciu a ... itd" mogą zmęczyć

      Usuń
  2. Jak u Ciebie pięknie jesiennie! :-))) U nas dopiero zaczynają liście żółknąć!
    Wyobrażam sobie Waszą radość oczekiwania! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No , zielono też jeszcze jest , ale jesieni coraz więcej , a poza tym dużo wyschło w lecie

      Usuń