babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

wtorek, 22 marca 2011

22.03.2011 Zwykłe sprawy babusine

Rozłożyło mi mężusia na maksa ( jak mówi młodzież i nie tylko ) . Do zaprzyjaźnionego medyka w końcu go wykopałam i wyszło szydło z worka: zapalenie krtani i oskrzeli. Ma co chciał. Trzeba było słuchać żony i się kurować już wcześniej . Ale nie , lepiej zgrywać twardzielka. . No to niech zgrywa ,łykając antybiotyki w tabletkach wielkości pięćdziesięciogroszówki.
Na przechadzce oczywiście nie byłam , bo mi wpadli do biura klienci przed samym końcem pracy – zeszła z godzina. Po powrocie do domu zanim zrobiłam coś do jedzenia i przywiozłam mężusiowi lekarstwa zrobiło się ciemno . Ale dziś nadrobię.
A poza tym to powszechnie znana aukcja okazuje się przydatna i skuteczna. Ledwie wczoraj wieczorem wystawiłam kilka drobiazgów z kuchni w tym codzienną i w dodatku niekompletną zastawę a dziś już kupione wszystko co wystawiłam. Pora na przetrząsanie kolejnych szaf . Może i inne rzeczy się sprzedadzą – kolej na łaciate kubeczki . Wieczorem mamy spotkanie ze stolarzem w sprawie projektu i wyceny kuchni.

1 komentarz:

  1. Muszę się do Ciebie zgłosić na szkolenie w tym sprzedawaniu przez internet!
    Pozdrawiam i zdrowotności Małżonkowi życzę!

    OdpowiedzUsuń