babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

poniedziałek, 4 stycznia 2021

4.01.2021 Teoretycznie

 miałam mieć dziś wolne i jutro też , ale wyszło jak zwykle. Pierdołki , które miałam do dokończenia zrobiłam w niecałą godzinę , a potem to już czekałam na kurierów. Jeden miał paczkę odebrać , drugi , wysłaną 30 przywieźć . Po odbiór zgłosił się o 15.38 , ten z dostawą nie dotarł. Jutro powtórka  . Znów muszę jechać do biura czatować na kurierów. 

Matka dobrze rok zaczęła; zadzwoniłam do niej, nie odebrała. Zwykle oddzwania więc się nie przejęłam, ale jak zeszły 2 godziny to zadzwoniłam znów i tak jeszcze osiem razy. Po pracy pojechałam i co się okazało ; wcisnęła aparat do torby , a wcześniej włączyła sobie tryb spotkanie , torbę zostawiła w kuchni i nic nie słyszała. A potem to zabalowały z koleżankami. Świętowały Sylwestra. I oczywiście pretensje do mnie, że co ja od niej chcę , przecież nie dzwoniłam. Nie odpuściła nawet jak jej historię połączeń w swojej komórce pokazałam. 

Tak poza tym , to wszyscy chcą mnie na emeryturę wysłać . Jak tylko się zgadam z kimś znajomym , to mi się zaraz pyta czy już sobie załatwiłam emeryturę . 

8 komentarzy:

  1. Mojej mamie również wciskają emeryturę. Gdy z kimś rozmawiam zawsze jest pytanie czy ona JESZCZE pracuje. Ludziom się w głowach nie mieści, że można lubić swoje życie takim, jakie jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj w mojej szafunierce Moniko. No właśnie , to, że się lubi swoje życie to jedno , a to , że po prostu chce się pracować to jeszcze drugi aspekt tej samej sprawy . Ja się jeszcze czuję na siłach , żeby pracować

      Usuń
  2. No tak. Plany jedno a real drugie. Emerytura .. masz czas. Bo potem dopiero tego czasu Ci zabraknie. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak , cos w tym chyba jest . Przede wszystkim mam wybór , mogę , nie muszę

      Usuń
  3. Ja się wybieram na emeryturę za pół roku. Co nie oznacza, ze nie będę pracować. Liczy się rachunek ekonomiczny. Pół etatu plus emerytura to więcej niż praca na pełny etat. To po co się mam tak przemęczać ? Pójdę na emeryturę najwcześniej jak się da, już mam obiecaną w korporacji kontynuację pracy na niepełnym etacie. Nie powinnaś tego przemyśleć ? Można działać pobierając emeryturę, nikt nie zmusi Cię do siedzenia w domu.
    A tych przeżyć z Mamą nie zazdroszczę, chyba bym na zawał zeszła ze stresu ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też myślę o takim rozwiązaniu za kilka miesięcy , choć w przypadku swojej firmy pojęcie etat lub pół jest raczej płynne- jest praca to się ją wykonuje niezależnie od ilości godzin. Z mamą ... cóż zdążyłam przywyknąć , nigdy nie liczyła się z innymi, a z wiekiem jej się pogłębia . Tak ma i tyle.

      Usuń
  4. No nie wiem, jak to jest z emeryturą jak się ma firmę! Ponoć dostaje się marne grosze!
    Macham!
    Śnieg niestety u nas znikł jak sen jaki złoty! W zamian jest deszcz!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak jak myślisz- marne grosze . Mam i tę opcję , że za 3 lata będziemy już mieli emerytury poza zusem - takie dodatkowe więc mam parę opcji w sensie "iść - nie iść" . Skłaniam się do pójścia formalnie a pracować i tak będę . ostatnio synowa mi powiedziała , że żeby mnie mogła zastąpić to musi jeszcze kilka lat się pouczyć tego co ja .

      Usuń