babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

niedziela, 15 września 2019

15.09.2019 Miło było

własnie pożegnaliśmy teściów młodszego synalka . Dawno się nie spotykaliśmy z nimi ot tak, na kawie . Głownie dlatego,ze mieli kłopot z babcią , wymagała opieki, aż w czerwcu zmarła. Odetchnęli od obowiązków , mają więcej czasu .Zmówiliśmy się wczoraj tak po prostu , bez planu. Pogadaliśmy, posłuchaliśmy muzyki , wypiliśmy nalewkę aroniową , którą miałam jeszcze z ubiegłego roku , no i jak w tytule; miło było.  
Z imprezy mężuś wrócił trochę po pierwszej w nocy. Myślałam , że będzie dłużej , ale stwierdził, że po woli się już zaczęło towarzystwo rozchodzić . No tak, w sumie nic dziwnego, większość to już poważni dziadkowie i babcie ; " już nie to zdrowie, już szron na głowie" itd.  Ale był zadowolony , że spotkał się ze starą paczką ze szkoły. 
Po odjeździe wnusia , trochę siedziałam z komputerem , potem z książką , ale jakoś mnie nie ciągnęło za bardzo. Musiałam sobie jakieś inne zajęcie znaleźć . I znalazłam. Poprzymierzałam jesienno- zimowe ciuchy . Nie jest źle . We wszystko się mieszczę , nawet czarny , aksamitny żakiet, który kupiłam tuż przed zakończeniem odchudzania. Aż się zdziwiłam . W ubiegłym roku przesunęłam guziki , bo mi się na biuście ciągnął , ale w tym roku jest dobrze. Niczego poprawiać nie muszę. 
A dziś poza wizytą teściów młodszego nic szczególnego , jak w każdą niedzielę , trochę czasu dla siebie , trochę oglądania ulubionych programów , trochę czytania . Zmajstrowałam też nowe dekoracje na jesień. No jeszcze nie całkiem , na razie ulepiłam ptaszyska ze styropianowych jaj i masy o nazwie "cement kreatywny" . Coś, co po wyschnięciu ma wyglądać jak beton. Dopiero jak wyschnie można pomalować. Dopiero wtedy będą gotowe gawrony , po naszymu glapy. Zabawnie wyglądają już teraz , aż jestem sama ciekawa jak to wyjdzie . 

4 komentarze:

  1. Pochwalisz się tymi dekoracjami?
    :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że się pochwalę . Już prawie wyschły. W instrukcji obsługi pisze, że dwa dni więc jeszcze do jutra muszą się suszyć, potem będę malować

      Usuń
  2. Czekam na fotki. Kiedy ciuchy nie skurcza się od razu jest doskonaly humor. Wciaz mamy wagę w myslach i nigdy to nie mija. Myslalam ze po 70 bedzie mi to obojętne ile ważę niestety wciąż mam wagę. 😄 A spotkania miła rzecz. Udanego tygodnia dla nas. :)**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będą fotki, w swoim czasie . Niby nie jestem na tym tle nawiedzona, ale nadmiar kilogramów mnie wkurza . Jak to z babami.

      Usuń