zalała dziś kawał autostrady A2 pomiędzy naszym miastem a pobliską Słupcą . Ruch poszedł na krajową 92 -kę a nasze miasto stało się nie przejezdne. Powodem był wypadek cysterny . Na skutek wypadku cysterna pękła a czekolada rozlała się na dwa pasy . Zablokowało oba kierunki. Wypadek zdarzył się rano , a dopiero po 17.00 udrożniono kierunek do Poznania. Kiedy około 21.00 wracaliśmy do domu na naszym rondzie wciąż stała policja i kierowała ruchem , czyli nadal część drogi była nie przejezdna. Czekolada rozlana na jezdniach zaczęła zastygać. Posprzątanie tego wszystkiego okazało się wielkim wyzwaniem .
Z innych spraw to dziś była msza za dziadków . Oczywiście pojechaliśmy z wnusią , bo jak inaczej. No i się wkurzyłam , bo pomijając , że wszystko trwało półtorej godziny ( jeszcze majowe i nowenna) to jak usłyszałam kazanie dla dzieci aż mnie zatrzęsło. Ksiądz dzieciakom w wieku 8-9 lat
powiedział , że w szkole nie ważne są lekcje polskiego, matematyki, geografii czy inne , ważna jest tylko religia . Co to ma być ? To zakrawa na jakiś fanatyzm . Indoktrynacja do kwadratu. Musieliśmy potem sprawę wyjaśnić wnusi ,bo zapytała jak to jest , bo pani w szkole mówi , że najważniejszy jest język polski. Przejeżdżaliśmy w drodze powrotnej obok naszego liceum i wykorzystaliśmy sytuację opowiadając jak to w LO najważniejsze było przysposobienie obronne , a potem wyszło ,że dla każdego profesora jego przedmiot był najważniejszy. Analogicznie wytłumaczyliśmy wnusi , że ksiądz też uważa , że jego przedmiot najważniejszy.
Im dłużej żyję tym mniej mi po drodze z kościołem, co nie znaczy , że jestem nie wierząca. Nic z tych rzeczy , ale pośredników mi nie trzeba. Moja znajoma twierdzi ,że mi z wiekiem świadomość rośnie.
Ręce opadają. fanatyzm opanował Polskę. A ta czekolada to czekolada w cysternie? Nigdy nie słyszałam o przewożeniu czekolady e cysternach. :)***
OdpowiedzUsuńTeż nie wiedziałam ,że można czekoladę przewozić w cysternie , a jednak .
Usuń