babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

wtorek, 18 kwietnia 2017

18.04.2017 Kwiecień plecień


sprawdza się jak nigdy . U nas nie , ale w nieco dalszej okolicy sypie śniegiem ,że aż miło . Czyja to jest wina , to wiadomo ... Wiem , pewną abstarkcją powiało...
Poza tym jak zwykle ; trzeba było wziąć się do pracy . A było co robić - też jak zwykle. Jutro roboty jeszcze więcej , bo muszę przetarg przygotować , a to absorbuje. 
W biurze mieliśmy dziś drobny wypadek , nie szkodliwy ale uciążliwy. Eksplodował kubek z kawą. Zaparzyałam małżonkowi kawę w naszym firmowym kubasku , postawiłam na biurku a po czterech sekundach kubek wybuchł. Rozerwało go równo na pół , jak by go ktoś nożem na pół przekroił. Oczywiście robota , bo biurko i papiery zalane. 
W domu ogarniam się poświątecznie. Zdążyłam już schować część zastawy świątecznej i zrobić nie wielkie pranie. Mężuś wciąż jeszcze u klienta. 
Aha, święta minęły więc klimat codzienny czas i na blogu przywrócić .

2 komentarze:

  1. To rzeczywiście wypadek. Ciekawe dlaczego. Przypomniał mi się wybuch maszynki do kawy. Do dziś mam uraz. I mnie też załamanie pogody. Wichura i ulewa i zimno. Aby do wiosny. :) ***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam pojęcia . Może jakieś mikropęknięcie w ściankach i pod wpływem gorącego je rozerwało.Aby do wiosny

      Usuń