babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

wtorek, 15 listopada 2016

15.11.2016 Takie tam , drobne sprawy babusine

Czyli właściwie takie jak zwykle . W pracy ruch się wzmaga , jak to przed końcem roku . W tym jeszcze nie będzie źle ale następny ... Na razie wolę nie myśleć , bo prognozy są przerażające a GUS dziś to potwierdził.
W domu też nic nad zwyczajnego ; wreszcie wyprasowałam wszystko co mi w szafie zalegało , mam na jakieś półtora tygodnia z głowy , mogę zająć się tworzeniem świątecznego klimatu i renowacją zabytku. No i o świątecznych zakupach muszę pomyśleć ale to jeszcze trochę.  Na razie mam wielkie plany na czwartek, wyprawę na targ po sandacze.
W locie pomiędzy bankiem a serwisem drukarek kupiłam sobie szal. Nie jest idealny, ale jedyny w kolorze ciemnozielono - czarnym jaki się trafił . Układa się jak powinien , a nie stoi na baczność jak ten co ostatnio go przedłużałam i od dwóch tygodni próbuję nosić.
 Chwile grozy dziś dwa razy przeżyłam w związku z bankiem . Rano , bo bankomat się zbuntował i nie chciał mi wypłacić kasy ; pojechałam do innego i wypłacił . Już myślałam ,że padłam ofiarą plagi o jakiej głośno ostatnio w mieście i jak tylko wpadłam do biura odpaliłam bank . Okazało się ,że nie;  kasa z konta nie wyparowała. Przypomniałam sobie ,że kilka dni wcześniej przyszła nowa karta więc opcja była taka,że stara straciła ważność. Okazało się ,że nie, karta jest ważna do końca listopada a bankomat kasę wypłacił. Najwyraźniej w pierwszym zabrakło kasy. Drugi raz był około południa . Miałam pilną płatność , bo zależało mi żeby towar dojechał jutro . I ni czorta , za nic nie mogłam się zalogować na stronie banku . Portal zmienili , niby pisali ,że hasła i loginy działają a mój za Chiny nie chciał . Po czwartej próbie odpuściłam (do 5 razy sztuka), kasę wysłałam szybkim przelewem z banku , z którego opłacam podatki i zaraz załadowałam drukarki do naprawy żeby mieć lepszy pretekst i poleciałam najpierw do serwisu , a że to blisko załatwiłam sobie u serwisantów darmowy parking i pognałam pieszo do banku. Pani podpowiedziała mi ,że to nie ta opcja, którą wybrałam  i dalej już poszło. Zadziałało. Pomieszali trochę , bo dotąd było prywatne i biznes , a teraz zrobili prywatne + mikrobiznes i biznes +samorządy.  Jak miałam to zgadnąć ? 
W Kraju NE przechwala się jakie to sukcesy odnieśli przez ten rok rządzenia , ale w takie bajki i pobożne życzenia to tylko ich akolici mogą uwierzyć , bo na pewno nikt , kto ma trochę oleju w głowie i zdrowego rozsądku . Cały ten rok to nic innego jak chaos i jedna wielka porażka ;
polityka zagraniczna w rozsypce, a my skłóceni z całym światem
trybunał konstytucyjny zdewastowany 
armia rozbrojona , zamiast tego jakieś bojówki partyjne 
prokuratura i sądy zdemolowane i uzależnione od partii politycznej 
gospodarka przynosi straty , PKB spada , a długi państwa rosną lawinowo a złoty traci na wartości i już jest najsłabszą walutą w regionie 
w szkolnictwie demolka - nikt nic nie wie , a nauczyciele nie wiedzą na czym stoją 
w służbie zdrowia jak zwykle czyli dno ,a żeby senior 75+dostał obiecane darmowe leki to musi mieć końskie zdrowie
narodowcom i kibolom wolno urządzać bezkarnie zadymy 
tv publicznej nie da się oglądać 
kler się szarogęsi i kasę od NE wyciąga na potęgę 
na stanowiskach w spółkach skarbu państwa i samorządach mierni ale wierni, zamiast kompetentnych 
500+ na kredyt a i tak brakuje 500mln już w tym roku 
ludzie podzieleni nawet w rodzinach 
protestujacych na ulicach coraz więcej 
rolnik własnej ziemi sprzedać na wolnym rynku nie może 
a jakby tego było mało ; wykopują nieboszczyków z grobów, w imię udowodnienia jakiegoś wydumanego spisku
Lista zresztą jest znacznie dłuższa , a zapowiedzi na rok przyszły jeszcze gorsze . 







2 komentarze:

  1. jak zwykle Twoje polityczne rozważania udostepnilam jako " Głos rozsądku" :)***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O matko ! To nie głos rozsądku , to niestety szara rzeczywistość .

      Usuń