babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

sobota, 16 lipca 2016

16.07.2016 Popijamy snagrię

domowej roboty . W ten sposób zagospodarowuję zapasy win - takich , które dostaliśmy w prezentach , a które nie koniecznie nam smakują same w sobie . Dodaję owoce , sok pomarańczowy , nieco cukru lub miodu , na koniec dużo kostek lodu do szklaneczek i to całkiem zmienia postać rzeczy . Taka własnej roboty sangria jest pyszna . Chyba zrobię na imieniny mężusia większą ilość , bo i ludzi będzie sporo. 
A tak poza tym cały dzień zszedł na pracy . Sporo domowych zajęć z rana a po południu dopieszczanie trawników przed nowym biurem. Dobrze tak sobie popracować na świeżym powietrzu.
Oczywiście nie zrobiliśmy wszystkiego . Zostało jeszcze półtora trawnika wzdóż płotów na tyłach budynku. Od przodu i z boku zrobione. Od frontu zamierzam wysypać korą i posadzić kilka miniaturowych iglaków , przy bocznym i tylnym płocie posiać skalniaki a w rogu posadzę krzew bzu ( może się chłopaki nie zbuntują ) . Muszę poczytać czy już można to siać czy też czekać na jakąś konkretną porę roku. 
Przed południem przygotowałam też sobie szycie na jutro. Dwie spódniczki na lato. Dla wnusi i dla siebie . Biurowa łazienka gotowa. Dziś hydraulik zainstalował umywalkę z szafką . Całość wyszła 
pięknie . Jak na projekcie. 

2 komentarze:

  1. taki napój często robiłam w szklanej ogromnej wazie na moje imieniny wzmacniając spirytusem :). na Śląsku nazywamy to " bołla" . jak to się pisze nie mam pojęcia. ja mam tez trochę szycia ręcznego. W domu zawsze coś się znajdzie. Ciesze się, że łazienka piękna. Zrób zdjęcie. :)***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też myślę ,żeby zrobić na imieniny mężusia , choć w kontekście aranżacji marynistycznego stołu stosowniejszy byłby rum , albo jakieś drinki na rumie

      Usuń