dziwne i pełne grozy . We Francji zamach terrorystyczny , Cześć Pamięci Ofiar ['] . W naszym kraju atmosfera niepokoju, podżegania i kłamstw i wiele nie wiadomych . A nasza NE popełnia kolejne błędy . Źle to wróży . Powtarzam się , ale nie pamiętam gorszej sytuacji od czasu stanu wojennego.
Sprawy firmowe i domowe idą swoim trybem . I dobrze. Popołudnie spędziliśmy na zakupach w naszej galerii . W sumie tylko spożywczych. Niestety moje auto nadal nie gotowe - zrobią dopiero w poniedziałek więc musieliśmy pojechać autem mężusia . Mogłam sama , ale jego wan jest dużo większy od mojego ( choć i moje nie małe) i nie lubię nim jeździć zwłaszcza po zatłoczonych parkingach. Po bułki i na zieleniak po pomidory i maliny mogę pojechać rowerem . Na jutro nie mamy specjalnych planów. Jeśli nie będzie padać , pojedziemy na budowę , dopieszczać trawniki. Hydraulik jutro skończy robotę. Teraz będziemy czekać na zamówione drzwi.
Wczoraj wieczorem sprułam robótkę , którą dziubałam od dwóch lat. Niby miała to być tunika , ale w sumie takie wszystko i nic . Ot robota dla zajęcia rąk . Jak nie miałam nic lepszego pod ręką to łapałam za to. Znudziło mi się i w ramach robienia porządków w szafach zabrałam się do prucia. I tak nic sensowniejszego robić sie nie dało , bo przez ulewę i burze wysiadł prąd . A takie prucie dobrego światła nie wymagało.
Czas by się zabrać za inne zaplanowane na lato zajęcia. Chyba zacznę od porządków w lodówce i szafce- spiżarni.
A byłabym zapomniała ; Lucia , chciałaś obejrzeć mój rower . Proszę bardzo:
Bardzo fajnie wygląda i oryginalnie. Podoba mi się. :)
OdpowiedzUsuńPogoda deszczowa sprzyja porządkom chociaż ja jestem dzis senna. u mnie pada/ Po drugiej stronie gór w Rzymie pogoda a tam sie jutro wybieramy z przyjaciółmi na cały dzień. Sytuacja w kraju i Europie mnie przerasta i przeraża. :)***
U nas ulewy minęły więc zajęcia na świeżym powietrzu - pielenie przybiurowych trawników
Usuń