znaczy kalendarzowo . No bo z dzieciństwa i wczesnej młodości pamiętam , że lato to 24 czerwca , noc świętojańska , imieniny Janów i Janin , porzeczki i pierwsza kąpiel w stawie , rzeczce czy innym zbiorniku otwartym . A tu czytam ,że letnie przesilenie to już 20 czerwca , ktoś inny pisze 21 , jeszcze inny 22 ... I bądź tu mądry. Póki co , przemawia wciąż do mnie ten 24 i niech tak zostanie .
Zapowiadają falę upałów powyżej 30 stopni. Już dziś było gorąco . Nie znoszę takiej pogody . Moja ulubiona wersja lata to ok 22-23 stopni i nocne deszcze . Ale ... nie mamy na to wpływu , możemy sobie pomarzyć co najwyżej.
Pod wieczór zadzwoniła moja matka ,że jest na działce i ,że mam przyjechać po czereśnie , bo narwała ; sąsiad uciął jej gałęzie i teraz obrywa. Pojechałam . Czereśni owszem mnóstwo . Oberwałam tylko trochę do zjedzenia , a i tak wyszła ogromna micha . Narwałam też porzeczek . Juz są , a co ! Jak weszłam na działkę to się przeraziłam . To że zarośnięte to mały pikuś. Wystarczy przejechać się kosiarką . Ale ten bałagan co matka zrobiła ! Młodzież zawału dostanie jak zobaczy . Już nie komentowałam , ale miałam ochotę ją za to skląć . Sąsiad uciął , ale nie gałęzie tylko wielki konar . Na trawniku walały się liście, drobniejsze gałęzie i porozdeptywane czereśnie . Mam nadzieję ,że jutro matka oberwie resztę i zrobi porządek , ale jak ją znam to wątpliwe.
Czereśnie są pyszne. Porzeczki jeszcze lepsze !
Hania spod palców mi to wyjęłaś. Bo ja też pamiętam, ze najkrótsza noc to była noc świętojańska z 23/24 czerwca. A teraz czytam, że 21. Wszystko sie zmienia nawet kalendarz. :) ***
OdpowiedzUsuńA wydawałoby się, że to powinno być niezmienne.
Usuń