babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

piątek, 15 maja 2015

15.05.2015 Przygód kilka

Dziś miałyśmy z wnusią wakacje . Nie było odrabiania lekcji i ćwiczeń z czytania . Po pracy pojechałyśmy sobie do biblioteki , potem do domu na obiadek , potem na działkę po kwiatki . Na działce bawiłyśmy się w rzucanie do celu i huśtałyśmy się na huśtawce , przyniosłyśmy konwalie i inne kwiatki , potem jeszcze zrobiłyśmy zakupy w biedronce , dziecko pooglądało bajki , a babcia przerobiła spódniczkę z zielonego tiulu tak,żeby na święto patrona szkoły dało się zrobić strój żabki. Starsze klasy mają rajd i gry miejskie , maluchy z zerówek bal przebierańców - każda klasa przebiera się za inne zwierzątko. Klasa wnusi za żabki. Na koniec wnusia wymyśliła sobie zabawę w gotowanie . Rodzice przyjechali po nią około 20.00 i posiedzieli trochę , bo synalek przerzucał mi zawartość prywatnej części laptopa na nowy. Wreszcie będę chodzić z jednym . Wymaga jeszcze małych poprawek . Nie działa mi pobieranie muzyki , a to poważny brak. Poza tym , da się pracować. Okazało się ,że wnusia jest w bibliotece częstym gościem i bardzo lubianym. Puchnę z zadowolenia , ja zdeklarowany mól książkowy.Wnusia idzie w moje ślady ! I radzi sobie ; sama wybrała książki z koszy ( bo dla najmłodszych dzieci są poukładane w koszach dla łatwiejszego dostępu) , zaniosła je do pani bibliotekarki ,żeby odnotowała co trzeba, odebrała kartę czytelniczą . Podobała mi się .
A poza tym napisałam dziś pewnie z 8 ofert . Cały dzień przy komputerze . A może i dobrze, bo mam to z głowy . Jutro zajmę się tematami, które raz odłożone dalej odkładały się same przez kilka ostatnich dni i porządkami oczywiście. 
Wieczór przy muzyce . Mężusiowi się zebrało na sentymenty , puszcza kawałki z naszej młodości ; Deep Purple, Nazaret , Omega , Procol Harrum, T-Rex  - te klimaty. A ja jak wiadomo kocham muzykę , a stare kawałki szczególnie więc mi to pasuje. I im dłużej słucham tym bardziej dochodzę do wniosku , że teraz już takie nie powstają . I im dłużej ich słucham tym bardziej mi się podobają , nawet Deep  Purple , których kiedyś nie lubiłam.  Teraz przerzucił się na Zamfira z fletnią pana i okaryną.  Ooooohhhh , lata młodości - jak miło wrócić .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz