babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

czwartek, 13 listopada 2014

13.11.2014 W piątek , 13 listopada o godzinie 13.00

dokładnie pięć lat temu przyszła na świat nasza wspaniała wnusia . Już pięć lat ! Była maleńka ledwie 1,5kg jak to wcześniaczek . Kiedy miesiąc później brałam ją pierwszy raz na ręce miałam wrażenie ,że połamię ją samym dotykiem . Dzisiaj jest śliczną, wesołą  i mądrą jak na swój wiek dziewczynką ( "główkę" odziedziczyła chyba po tacie , dziadku i pradziadku - naukowcu , tak myślę, a po kim zdolności muzyczne ??? ) .Chodzi już do szkoły , pisze sama literki , kocha książki , wróżki i syrenki i różne bajkowe potworki , interesują ją moje robótki i nasz zbiór kamieni, uwielbia tańczyć i śpiewać i  ma wielką frajdę gdy może u nas pomieszkać . No i jest urodzonym przywódcą - wiadomo ; zodiakalny Skorpion i numerologiczna ósemka czyli dziecko szczęścia, bo ósemka to liczba szczęśliwa , odwrócony symbol nieskończoności, co ma podobno jakieś znaczenie w numerologi ( dokładnie się w tę gałąź ezoteryki nie wgłębiałam) . 
Świętowała dziś w sali zabaw z kuzynem i przyjaciółmi w towarzystwie wesołego dinozaura. My na kawkę idziemy w sobotę. Mamy dla niej śliczny komplecik spódniczkę w szkocką kratkę , bluzeczkę i opaskę na włosy oraz karton klocków Lego z karetą Kopciuszka . Bardzo ją kochamy . Wnusia także . Wspaniale mieć wnuczęta . Szkoda, że jest ich tylko dwoje.

A z innych tematów to umowa poszła , niech sobie teraz klient nad nią popracuje . Koncepcja nad którą pracowaliśmy z mężusiem w ubiegłym tygodniu zyskała aprobatę - chcą wstępną wycenę . Jeśli dojdzie do skutku to cały następny rok mamy robotę. Póki co ilość zadań lawinowo rośnie jak to pod koniec roku. Odezwał się stary klient od którego zaczęła się nasza przygoda z biznesem . Właściwie cały czas (od 26 lat ) coś dla jego firmy robimy , ale tym razem zadzwonił osobiście a to oznacza coś dużego . Spotkanie we wtorek , zobaczymy co wymyślił.  
W  domu luzik . Przeglądam czasopisma ze świątecznymi dekoracjami w poszukiwaniu inspiracji . Motywem w tym roku będą szyszki a co więcej zobaczymy . Poza tym przyszedł nowy katalog z ciuszkami i młodsza synowa podrzuciła mi avonowski - już świąteczny. No ale skoro stanęło na tym,że prezenty robimy tylko dzieciom to nie skorzystam .W ciuchowym też świątecznie , jest kilka fajnych sukienek wieczorowych , ale nie mam potrzeby , na razie nigdzie się nie wybieramy , a gdyby nawet to coś znajdę w szafie.  Czas po woli do świątecznych porządków przystępować,żeby potem wszystkiego na raz nie robić . 
Mam fioła; kupiłam dziś prezent na Mikołaja dla wnusia - uwielbia bajkę "Sąsiedzi" , na powszechnie znanej aukcji trafiłam na film + figurki bohaterów Pata i Mata.  Dla wnusi planuję prezent dziewczyński oczywiście. 
A dziadek wymyślił dziś ,że zbuduje z pomocą wnusia auto. Budował kiedyś ciężarówki dla synów , ale to było jak sklepy świeciły pustkami . A dziś stwierdził ,że zrobi to ,żeby wnusiowi sprawić radość . 
I to tyle , a może aż tyle - zwykłe , małe codzienności...


1 komentarz: