babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

sobota, 7 września 2013

7.09.2013 I znów pracowicie

choć bez większego pośpiechu. W domu ciągle jest coś do zrobienia . W najbliższym czasie czeka nas sprzątanie gigant . Po tym szlifowaniu podłogi wszędzie pełno pyłu jak po jakich pracach budowlanych.. 
Dziś zaprawiłam trochę buraczków. Miało być więcej , ale zaprzyjaźniona pani zapomniała mi przywieść. Kupiłam to co miała pod ręką , akurat na jutrzejszy obiad i trzy małe słoiczki. Szybko poszło , utarłam w moim super-robocie , tarczą do tarcia ziemniaków. Jutro na obiad przyjeżdża młodszy synalek z wnusiem  więc musi być coś co lubią . Synowa w pracy.  Upiekłam też bułeczki drożdżowe . Tym razem ze śliwkami . Pyszne są . Już ich kilka zjedliśmy . 
Na piknik nie pojechaliśmy . Mężuś odsypiał pracowity tydzień aż do południa. A ja jak zwykle. Jak się za coś zabrałam to o bożym świecie już nie pamiętałam i nim jedno skończyłam to już mi się trzy inne sprawy do zrobienia przypomniały.  
Za oknem piękny koniec lata ; ciepło , słonecznie i już trochę kolorowo . 

1 komentarz: