który zapowiadają od kilku dni. Nawet popadało jakieś 20 minut ale po godzinie już śladu nie było. Na szczęście nieco się ochłodziło.
Zapisałam matkę do lekarza. Zakładam ,że tym razem nie wywinie mi żadnego numeru jak poprzednio. Na szczęście w rejestracji nie pytały o powód nie zgłoszenia się na poprzednią.
Przypadkiem trafiłam na starego znajomego, a dokładniej to przyjaciela mojego ojca. Nie miałam pojęcia , że pan K, nadal pracuje, a liczy sobie lat 87! Bardzo się ucieszył z mojego telefonu , służbowego zresztą , dawno nikt tak się nie cieszył, że mnie słyszy. Pogadaliśmy trochę , sprawę służbową załatwiłam oczywiście. Jeszcze jutro muszę przedzwonić ,coś doprecyzować. Jestem pełna podziwu dla tego człowieka . Taka sprawność , w tym wieku !
Dziś odpoczywamy po dwóch dniach ciężkiej pracy .
Odpoczynek zasłużony. I jeszcze weekend w planie. Uściski
OdpowiedzUsuńWeekend bliski , to fakt i bardzo mnie to cieszy .
Usuń