babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

niedziela, 3 lipca 2022

3.07.2022 Niedziela z wnusią

 i nie tylko. Po obiedzie wybraliśmy się nad jezioro, do miejscowości , gdzie młodszy syn ma domek. Okazało się , że są na działce razem ze znajomymi . Od razu zrobiło się wesoło. Dzieciaki taplały się w jeziorze i ogrodowym basenie tylko mały miał nieco utrudnioną sytuację , bo z gipsem na ręce nie mógł szaleć jak reszta , dziewczyny akurat obiad gotowały , a syn z kolegą naprawiali pergolę. Mieliśmy w planach popływanie w jeziorze i powrót ale w takiej sytuacji posiedzieliśmy . Przyjemnie było się ochłodzić . Woda czysta i ciepła , ludzi zbyt dużo nie było na plaży; czego więcej chcieć ?  Po powrocie do miasta pojechaliśmy na lody , a na koniec dołączyli do nas rodzice wnuczki i jeszcze pospacerowaliśny po mieście. A moje plany jak zwykle poszły w chatkę z piernika. No cóż nie pierwszy to raz. Rano kawał roboty odwaliłam , ale wyprasowałam wszystko co mi w szafie zalegało. Ogórki zakisiłam , wnusia mi pomagała upychać w słoiki i załatwione.  Stan spiżarni znów powiększony. 

Padnięta jestem prawdę powiedziawszy po tych trzydniowych szaleństwach , a jutro nie lepiej. 


4 komentarze:

  1. Ogórki dopiero wschodzą na córczynej działce. Zięcia nazrywał sporo rabarbaru na niczyim poletku. Dostałam niezłą porcję i łącznie z truskawkami popełniłam kilka słoiczków pysznego dżemu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na mojej tez marne , cos mi zeżarło , zostało kilka krzaczków . Na razie ogórki kupiłam. A tak poza tym zrobiłam trochę kompotu z czeresni i soki

      Usuń
  2. Taka niedziela rodzinna i na dodatek z Wnusia. Najbardziej tych ogórków zazdroszczę. Uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak i dobrze, że się wybraliśmy . Przydało się nam

      Usuń