babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

wtorek, 15 grudnia 2020

15.12.2020 Pachnie

 przyprawą korzenną mojej - nie , dziś już naszej ; mojej i wnusi produkcji. Bo dziś przygotowywałyśmy przyprawę razem i ciasteczkami cynamonowymi z książki po mojej babci , z roku 1918 . Wszyscy je podskubują , ale służą głownie do dekoracji. Robię z nich choinki i rozkładam jako elementy dekoracji. W niby- kominku płonie niby - ogień a na komodzie oświetlony kolorowymi lampeczkami stojak do kamieni . Zaczyna się robić świątecznie w domu.  W sobotę naprodukowałam górę makaronu , wysuszyłam i teraz czeka w papierowej torbie na swój dzień czyli Wigilię . Tak jak bym coś na święta już robiła... 

Z biura zabrałam wszystkie prezenty i przywiozłam do domu , w sobotę będę pakować ale przedtem pierniczki , a te planujemy piec w piątek. Będzie się działo.

Skończyłam smoka . Wnusia szczęśliwa , od razu nazwała go "Goździk" , żeby się ze świętami kojarzył. Pokażę stwora na fotce , bo zdążyłam zrobić tym razem. 

Tak poza tym dni takie same. Wieczorami spacerujemy i teraz , kiedy ciemność zapada wcześnie osiedle domków jednorodzinnych przez które przechodzimy rozświetlają świąteczne iluminacje a w oknach widać już ubrane choinki i to często po kilka w jednym domu , jakby ludzie chcieli sobie zrekompensować ilością świecideł ten szaro-bury rok.    

4 komentarze:

  1. I zabrzmiało świątecznie. Zapachniało, zaświeciło i przypomniało mi Polskę. Tutaj nie znajdziesz takiej atmosfery. Ot zwyczajne jakieś Natale. Jedzenie na pierwszym miejscu. I takie inne. :(
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, u nas święta mają swoją moc , nawet w czasach zarazy. Nie wiem co się dzieje , ale od kilku dni nie mogę wpisywać komentarzy u Ciebie , znika tabelka u dołu, która to umożliwia. Odbuziakowuję

      Usuń
  2. Tradycja to podstawa! Też jej w domu pilnuje, chociaż Dziecka już od dawna ma swoim!
    Pierniczkuję w sobotę, ze starszą Wnusią, a dopiero od niedzieli zaczynam swoje działania! Póki co wykańczam dziergadła!
    A Ty uważaj na siebie i na K.
    Ciwpłe z Puchatym w ilościach hurtowych ślę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robimy co się da , choć dziwnie się z tym czujemy ; np. o tym czasie zwykle już w firmach świąteczny nastrój , wpadają klienci z drobnymi upominkami albo my do kogoś , a w tym roku nic . Upominki kurierką wysyłamy . Pierniczkuj, choć wnusia już dorosła i tak będzie wspominać. Ciepłego i puchatego nigdy za wiele ; z wzajemnością więc się dzielę.

      Usuń