babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

niedziela, 18 października 2020

18.10.2020 Jak zwykle

moje plany fiknęły koziołka . A to za sprawą młodszej młodzieży , która około 11.00 zadzwoniła z zaproszeniem na obiad . No dobra pojechałam i załapałam się na pyszne pierogi z mięsem . Synowa świetnie gotuje . Obie zresztą są w tym dobre. Przynajmniej miałam okazję żeby się ładniej ubrać , bo ostatnio biegam w spodniach i żakiecie . Plany dokończenia porządków zrealizowałam po części przed wyjściem , po części po powrocie . I teraz się byczę . Słucham sobie płyt , buszuję po necie i nic więcej. Liczę na to, że mój mężuś wróci we wtorek zgodnie z planem . We wtorek mijają trzy tygodnie pobytu. 

Dziś nasze zapomniane święto , funkcjonujące już tylko w kalendarzu świąt nietypowych ; dzień łącznościowca. Tak mi się skojarzyło. 

3 komentarze:

  1. To najlepsze zyczenia. Co by bez łącznościowcow zrobił swiat. Ale zleciało. Znowu obie połówki jablka razem. Uściski
    A pierogow domowych jeszcze zazdroszczę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ! Kiedyś to się świętowało - mniej -więcej jak dzień górnika albo milicjanta .

      Usuń
  2. To najlepsze zyczenia. Co by bez łącznościowcow zrobił swiat. Ale zleciało. Znowu obie połówki jablka razem. Uściski
    A pierogow domowych jeszcze zazdroszczę.

    OdpowiedzUsuń