babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

czwartek, 25 czerwca 2020

25.06.2020 Krótko będzie

krótko , bo jakoś nastroju nie mam do pisania dzisiaj i trochę padnięta jestem.  Imieniny matki połączone z urodzinami młodszej synowej zaliczone. Miło było, chociaż grill nie całkiem się nam udał. Rozpadało się . Stanęło na tym ,że synalek grilla rozpalił w garażu , wszyscy siedzieli w domu i tylko donosili na zmianę z dziadkami przysmaki.   Dało się . 
A potem zabraliśmy wnusię na nocleg, bo starsza synowa jechała dziś na swoje badania i trzeba się było zaopiekować. Pojechała ze mną do pracy , popracowała od rana , wykonała ostatnie zadania szkolne , zawiozłam ją na zakończenie zajęć tanecznych i tyle.  Potem miała już wolne. Ja zrobiłam co do mnie należało i równo o 16.00 zamknęłyśmy biuro . Popołudnie spędziłyśmy na gotowaniu i oglądaniu bajek o smokach. I tyle. Niby nic takiego ale jednak miałam co robić . Jutro napiszę coś więcej, a nawet całkiem dużo. 

4 komentarze:

  1. Czasem nam dzień się "rozłazi" i już! A czasem aura nie taka, jak byśmy chcieli! Nie ma co się martwić. Zawsze przecież jest następny dzień, który może być lepszy od mijającego!
    Przytulasy!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak optymistycznie ! Przytulasy razem z ciepłym i puchatym!

      Usuń
  2. To czekam na to " dużo". czasami dni pelne a właściwie nie ma o czym napisać. Uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest , ale ile można o tym samym , a u mnie dni są powtarzalne.

      Usuń