w roku. Dzień kiedy czas zwalnia i otaczają nas wspomnienia.
Czas kiedy odwiedzamy swoich Zmarłych , modlimy się i poświęcamy im dobre
myśli. Odwiedziliśmy jak co roku oba cmentarze. Ten parafialny , nazywany
starym , by zapalić znicze mojemu ojcu, wnuczkowi i pradziadkom. Pomyśleć o
spoczywającym tam Powstańcom Wielkopolskim i Dzieciom Wrzesińskim , ale też
ofiarom ostatniej wojny . Cmentarz się zmienił ; odremontowano alejki ,
usunięto spróchniałe drzewa zagrażające bezpieczeństwu , zadbano o miejsca do składowania
śmieci i nawet toalety. Jak zwykle kwestowali kibice z klubu Wiara Lecha
na rzecz odnowy nagrobków Powstańcow Wlkp. Kwestują tak od kilku lat i kilka
zdążyli już odnowić. W tym roku nie zaobserwowałam jakiegoś określonego
stylu czy mody , gdy chodzi o kompozycje kwiatowe , za to większość poszła na
ilość . Groby dosłownie były zarzucone kwiatami i zniczami , jak by to miało
świadczyć o pamięci i w czymkolwiek pomóc zmarłym. Ale rozumiem ,że ten cały
blichtr i przepych potrzebny jest żywym. Nie było też rewii mody , ale to już
zaobserwowałam kilka lat temu . Na drugim cmentarzu jak zwykle nieprzebrany
tłum i taki sam przepych .Trudno tam o skupienie i zadumę . Odwiedziliśmy
dziadków mężusia i dalszą rodzinę, kilkoro znajomych ... Coraz więcej zniczy
i wspomnień. Czas jest nieubłagany. Pospacerowaliśmy też chwilę alejkami
wspominając kolegów szkolnych .
Popołudnie spędziliśmy u teściowej już tradycyjnie.
Moja matka na cmentarzu nie była . Twierdzi ,że się źle poczuła.
Zajrzeliśmy do niej w drodze z cmentarza , ale nic jej nie było . Hmmm... Ale
kto ją tam wie.
Czyli jak co roku. Czas potrzebny nam bo w tym pędzle zapominamy nieraz o tych co odeszli. **
OdpowiedzUsuńDokładnie , a w tym szaleńczym tempie łatwo zapomnieć
Usuń