przez ten leasing . Nigdy tego nie załatwiałam więc nie idzie mi to tak jak bym chciała. Wciąż coś nowego się dowiaduję i muszę sprawdzać . Poza tym są kłopoty z dostawami , hurtownie świecą pustkami . Coś się dzieje w gospodarce wbrew tej propagandzie sukcesu.
W sobotę kupiliśmy odkurzacz do liści , w celu sprzątania biurowego podwórka .Chłopaki dziś zaczęli testować . Fajna sprawa ; zbiera liście i od razu tnie je na drobno. Dodatkowo ma jeszcze dmuchawę , można wydmuchać z pomiędzy roślinności. Chłopaki szaleli z odkurzaczem , a ja sobie trochę przekwitłe roślinki poprzycinałam . Jakiś pożytek z tego jest .
Bułeczki wyszły takie sobie . Może z innej mąki by były lepsze . Wyszło nieco zbite ciasto. W smaku całkiem smaczne , choć oczywiście soda ma swój charakterystyczny smak lekko wyczuwalny. Zjeść się dało.
Fotki łazienki wrzucę za dwa -trzy dni jak ogarnę się z tym leasingiem . Nie mam na razie głowy do czego innego , a na dodatek chłopaki męczą mnie o aktualnie użytkowane auta , które i kiedy wystawiamy na sprzedaż itd. A skąd ja mam to wiedzieć . Niech sprzedają jakie chcą .
No tak bez Ciebie nie ma decyzji. Taki odkurzacz to wspaniała rzecz jesienią. I dla panów doskonała zabawa. Ogarniesz i leasing.:)**
OdpowiedzUsuńAkurat w kwestii aut wolę się nie wypowiadać , poza tym ,że wiem gdzie mają koła i kierownice i umiem prowadzić nie mam o nich pojęcia . lepiej żeby sami się tym zajęli.
Usuń