babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

niedziela, 29 lipca 2018

29.07.2018 Sobotnia beztroska

czyli pobyt na zielonej trawce. Pojechaliśmy na działkę młodszej młodzieży świętować poczwórne imieniny.  Prababć nie było. Teściowa się rozchorowała . Przeziębiła się nie wiedzieć czemu , bo przecież lato w pełni. A moja najpierw obiecała ,że przyjdzie, nawet w piątek przed południem umawiała się ze mną ,że ją zabierzemy, po czym w piątek wieczorem zadzwoniła , ze ona nie jedzie , bo musi iść na "śpiewki" , że nie może tego zostawić i td. I nie docierało ,że to święto rodzinne. No cóż... Posiedzieliśmy na tarasie, poszliśmy nad jezioro popływać , po powrocie dziadek z dziećmi bawił się w ogrodowym basenie , a my przygotowałyśmy kolację . Grillowane kiełbaski i mięso, sałatki i sosy. Miło było i taki totalny luz dobrze nam zrobił. 
Wróciliśmy około 23.30 . 
Dziś niestety już tak miło nie było. Oprócz niedzielnego luzu niestety musiałam przygotować protokóły . Obudzili się na ostatnie dni miesiąca , jak by nie można było zrobić tego wcześniej . Ogarnęłam . Jutro tylko wpisze numer faktury i dostarczę klientowi. 
Czytam "2020 Bój o Polskę " . Choć kontrowersyjne , to jednak fascynujące ale napiszę więcej jak skończę . 
Wszystko wskazuje na to, że za dwa - trzy dni wc będzie gotowe. Potem jeszcze parę robótek wykończeniowych i sprzątanie gigant . Przy tych afrykańskich upałach ta praca mnie po prostu przeraża.

2 komentarze:

  1. Pociesze Cię że u mnie Afryka w cieniu 40 a wieczorem 37 na termometrze. Ale slonce do 10 było przymglone i na plaży wiala bryza. Dało się wysiedziec. Woda 28 stopni przy brzegu.:)***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie mam tak dobrze; zamiast siedzieć na plaży muszę pracować. Taki klimat ...

      Usuń