babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

poniedziałek, 18 czerwca 2018

18.06.2018 zrobiłam sobie wolne

od komputera . Po prostu , za długo przy nim siedziałam ostatnie dni a w sobotę to w ogóle cały dzień ( przez ten projekt) i zwyczajnie miałam dość .Nie chciało mi się nawet go dotknąć . Wczoraj trochę czytałam , trochę oglądałam ulubione programy , a pod wieczór pojechaliśmy do kina . W końcu. Jakoś od Gwiazdki kiedy to dostaliśmy bilety do Cinema city się nie składało. A to rodzinna impreza , a to bieganie po marketach budowlanych , a to nadmiar pracy , wciąż coś . I w końcu się wybraliśmy. Na "Dedpool 2" .  Taki pastisz na Marvela . Bardzo komiksowy , narwany , z nieskomplikowaną fabułą i dużą ilością efektów.Właściwie cały film składa się z efektów. Nie przepadam za tym stylem , ale w końcu chodzi o rozrywkę i oderwanie od rzeczywistości . Przed seansem zaliczyliśmy jeszcze lody i kawę w barku na antresoli.  Tłumów w kinie nie było. Trudno zgadnąć czy to sprawka letnich upałów czy też odwrót od sztuki filmowej. 
W biedronce kupiłam sobie książkę na wyprzedaży , Kate Morton "Milczący Zamek" . Takie nawiązanie do XIX-wiecznych gotyckich powieści ,ze starym zamkiem , rodzinnymi tajemnicami i lokalnymi legendami. W sumie lepsze niż myślałam . Może to zasługa tłumacza , ale język bardzo barwny i opisowy , wręcz finezyjny. Czyta się po woli , bawiąc się każdym słowem a akcja toczy się chwilami dziś , chwilami w czasie II wojny , a momentami cofa się jeszcze dalej . Jedyna wada to mikroskopijny druk , co mnie trochę denerwuje . 
Remont stanął w miejscu. Majster ma kłopoty ze swoimi pracownikami . Zatrudnił do prac pomocniczych gości z pośredniaka , zlecił im wysprzątanie strychu w kamienicy , a sam przyszedł do nas . Do pracowników zaglądał tylko popołudniami . Po trzech dniach nie zjawili się w pracy , następnego dnia przyszli w południe , potem robili kolejne dwa dni , a w piątek znów zniknęli i słuch po nich zaginął . Tym sposobem , majster został sam z dwoma zadaniami. Przeprosił , że go dwa dni nie będzie , ale musi tamto dokończyć za nich. Nie wiem na ile to prawda , ale trudno . Gorzej gdyby nic nie powiedział i nie przyszedł. Poczekamy do środy.  

2 komentarze:

  1. Tak myślałam że przerws komputerowa i jakieś problemy remontowe. Ale jesteś i to najważniejsza.

    OdpowiedzUsuń