babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

środa, 4 kwietnia 2018

4.04.2018 Nie , nie , jeszcze nie dzisiaj

Świąteczne zapiski później . Wciąż zawalona robotą jestem , a na dodatek pół dnia wisiałam z kolegą z zaprzyjaźnionej firmy na drucie i szukaliśmy zaginionej przesyłki. Okazało się , że przyjechała do mnie część zamówienia , a reszta zawieruszyła się u nich . Nijak mi się z fakturami nie zgadzało i jemu też . Ale udało się wszystko odszukać , jutro reszta towaru będzie u nas.  Ściany magazynku już stoją . Firma uwinęła się błyskawicznie. 
Ogarniam poświąteczny rozgardiasz w domu i dojadamy świąteczne przysmaki. Jak planowałam jutro koniec dojadania . Ma to swoje dobre strony ; nie potrzeba zajmować się szykowaniem jedzenia. 
A teraz uwaga , uwaga : w moim przybiurowym ogródku wiosna . Dziś zakwitł pierwszy kwiatek , taki miniaturowy , żółto - niebieski irysik , a po południu już kwitły dwa . Inne roślinki też dostały wiosennej energii . Jeszcze wczoraj wyglądały na suche badyle , a dziś wszystkie mają maleńkie zielone wypustki . Wystarczyły dwa dni ciepełka .

4 komentarze:

  1. Wiem jak cieszą oznaki wiosny w ogrodku. A przecież będzie coraz cieplej. Już czas.**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I dobrze, bo mój remont coraz bliżej , a przyjemniej się coś robi jak wszystko szybko schnie

      Usuń
  2. U nas wiosna tez wyglada z kazdej strony, z kazdego rogu... moj figowiec za oknem liscie wypuscil! lato sie zbliza!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lato , to jest to za czym nie przepadam , nie znoszę upałów .

      Usuń