babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

piątek, 19 stycznia 2018

19.01.2018 Nie lepiej

jak w ubiegłym roku. Jak się stary rok skończył , tak się nowy zaczął i się ciągnie. Opór materii.  Aktualizowałam program do faktur pod kątem  "jotpeków" i w ogóle i dziś okazało się , że przysłali mi nie właściwy . Straciłam możliwość korzystania z kilku magazynów. Dwie godziny mi uciekły zanim to odkręciłam . Piec od centralnego znów się zawiesił , internetu w domu nie naprawili - już drugi miesiąc leci.  No ujechać nie sposób. 
A tak poza tym to dzień zaliczyłam zakopana w papiery . I tak wszystkiego nie ogarnęłam . Kontynuacja w poniedziałek. 
Po południu nie za bardzo miałam ochotę coś robić więc przerobiłam moją zieloną czapeczkę z włoskiego katalogu. Teraz wygląda jak powinna.  
Jutro wybieram się na łyżwy z wnusią . Może pójdzie mi lepiej niż w ubiegłym roku, bo tym razem mam porządnie naostrzone na rowek łyżwy. 

4 komentarze:

  1. A może to cały limit tegoroczny? I potem będzie tak jak powinno być. A co Ci w tym kapelutku nie wyszło. Pokaz po przerobce. Miłego ślizgania.!**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opisywałam co z tym kapelutkiem , źle zrobiłam otok , ale jak poprzednim razem kończyłam to załapałam o co w tym chodzi , sprułam więc tę "girandolę" jak to nazywa katalog i zrobiłam jak trzeba . Przy czasie wrzucę jakąś fotkę

      Usuń
  2. Fajnie z tymi lyzwami I z wnusia! Reszta coz... Zlosliwosci codziennosc ii. Duzo sily zycze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Łyżwy zawsze lubiłam a wnusia zaczyna sobie radzić na lodzie więc mamy frajdę

      Usuń