babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

piątek, 7 lipca 2017

7.07.2017 Pod znakiem lenia

opanowuje mnie co jakiś czas . Od początku roku tak mam . I naszło mnie znowu . A już jak nie ma małżonka to się do jakiejś konkretnej roboty zmobilizować nie mogę . Pewnie znów coś spruję , bo to nie wymaga wysiłku ( a potem będę myśleć jak zagospodarować włóczkę ) . No i dziś też tak mam. Małżonek w pracy , chłopaki też i raczej nockę zaliczą , a ja zamiast zająć się czymś konstruktywnym to se dzień lenia uskuteczniam . Poplotkowałam z przyjaciółką , ugotowałam kompot na jutro i pokleiłam segregator, w sobotę i niedzielę będę go ozdabiać dla wnusi . Spodobał jej się  ten który zrobiłam poprzednio i chce jeszcze jeden. Zrobię a co. W locie pomiędzy pocztą a wydziałem komunikacji kupiłam jej śliczną sukienkę , jesnożółtą w szare groszki ale dostanie ją dopiero na imieniny czyli na koniec lipca. 
Pogoda burzowa. 
Jutro mamy zamiar zabrać maluchy do sali zabaw , ale to zależy czy dziadek będzie w pracy. Sama całej szalonej trójki nie opanuję . I może znów coś posadzę w ogródku. 

2 komentarze:

  1. Szalona trójka brzmi nieźle. Czyli zabawa w planie. Dobrze ze dziadkowie coraz młodsi.;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś w tym jest , człowiek przy maluchach jakby młodszy się czuje.

      Usuń