Naskrobałam o odbiorze i sama sobie wyrzuciłam wpis. Nie będę się od nowa produkować . Nic szczególnego . Połazili , pooglądali ,raz użyli dalmierza ,żeby zmierzyć wysokość , kobitka wzdychała co chwilę : "jak tu ładnie" , pogadali , obiecali przysłać protokół i decyzję i tyle. Wszystko trwało jakieś pół godziny.
Teraz powinniśmy opijać , ale jutro dzień pracy więc na sobotę przełożymy .
A poza tym jak zwykle . Robota goni robotę .
Jeszcze tylko jakiś wiosenny widoczek wrzucę ,bo to dziś już wiosna stuprocentowa .
To teraz gratuluje oficjalnie. Niech Wam sie darzy. Z całego serca życzę . ***
OdpowiedzUsuńOficjalnie przyjmuję gratulacje. Dziękuję bardzo . Wciąż nie wierzę ,że to koniec.
Usuń