babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

środa, 15 lutego 2017

15.02.2017 Co się dzieje

z tym czasem. Czy on musi tak pędzić ?  Znów połowa miesiąca . Kasę na zmarnowanie do Zakładu Utylizacji Szmalu oddałam i krew mnie zalewa , bo na przyzwoitą emeryturę nie mam co liczyć ani ja ani małżonek ani młodzież w przyszłości. 
Moja starsza synowa była na komisji lekarskiej , bo z końcem grudnia skończyła jej się renta inwalidzka przydzielona po odwołaniach na 3 lata . Dostała na następne trzy ( jakby jedyna i jeszcze przeszczepiona nerka miała jej odrosnąć ) , ale w styczniu i w lutym będzie bez świadczenia . Podobno wypłacone zostanie jej w marcu z wyrównaniem . Ok. ona ma męża i ma z czego żyć , ale jak ktoś jest samotny i nie ma ? Urzędnicy zusowscy to jest jednak bezduszna kasta . Musze przy okazji wypytać ją dokładniej o szczegóły , bo dziś widziałyśmy się tylko przez chwilę i nie zdążyłam. Wspominała coś o tym ,że cofnęli renty osobom z zespołem Downa . To tylko u nas możliwe... 
    Auto mam już w warsztacie . Czeka je poważniejszy remoncik. Moi panowie jak jeden mąż radzą sprzedać . No fakt , autko mam wiekowe i właściwie za duże na moje potrzeby , ale z drugiej strony znam je , jest wygodne , bezpieczne i fajnie jest jeździć stylowym autem ze 180 końmi pod maską . Tak czy inaczej zadecydują względy praktyczne i finansowe . Raczej sprzedam. 
Wnusia potłukła sobie bardzo poważnie rączkę .Na szczęście lewą . Bawiła się z koleżanką , , no ... szalały raczej i próbowały chodzić na rękach , no i coś nie poszło. Ma spuchniętą , obolałą lewą dłoń. Obeszło się bez gipsu. Ma tylko opatrunek ściągający . No i oczywiście wykorzystuje to mała kokietka , na zasadzie "patrzcie jaka ja biedna i pokrzywdzona" żeby trochę się nad sobą poużalać . Skąd takie maleństwo zna takie sztuczki ? 

4 komentarze:

  1. Auto możesz sprzedać ale przed sprzedażą tak czy tak trzeba wyremontować czy usunąć usterki by uzyskać dobra cenę... Co do rent w PL sie nie wypowiem... Bo mam bardzo złe doświadczenia w rodzinie... Ten wujek, któremu z roku na rok przedłużali bo wielu staraniach i stresach w końcu w lipcu zmarł... Wiec zbyt wiele system nie kosztował. Ale nóż mi sie w kieszeni otwiera jak o tym pisze! Down? Nie tak dawno była burza wywołałam w PL przez Gościa niedzielnego na temat francuskiej bezdusznicy i nie puszczania reklamy z dziećmi z Downem... Wiec jak to jest teraz w PL?
    Wnusi powrotu do zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łapy opadają ,że tak powiem . Z jednej strony nawiedzeni politycy próbują narzucić kobietom obowiązkowe rodzenie dzieci z wadami genetycznymi , w tym i z Downem ( o to był ten czarny protest w ubiegłym roku) a z drugiej nie zapewnia się takim ludziom i ich rodzinom właściwej opieki , a nawet renty odbiera.Paranoja , ale z tego co napisałaś , to wychodzi , że nie tylko u nas.

      Usuń
  2. Hania maleństwo jest kobieta a te mają te sztuczki zakodowane. A reszta polityczna to jak zwykle horror.***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W babcię się pod tym względem nie wdała, mnie się nigdy żadne babskie sztuczki nie udawały. Horror polityczny mówisz ... Hmmm, niestety to prawda , tego co się u nas wyprawia w polityce to nawet sami Ludlum i Forsyth razem wzięci by nie wymyślili.

      Usuń