babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

środa, 6 lipca 2016

6.07.2016 Sprawy babusine

Nabiegałam się dzisiaj. No bo niby to luz , bo wnusia "na służbie" ale swoje i tak musiałam zrobić. Po drodze małą odprowadzić na zajęcia i po nią pojechać . Jakieś drobne zakupy po drodze , w tak zwanym międzyczasie powrót do biura , bo kurierzy z paczkami stali pod drzwiami . Popołudnie w domu , bo wiało niemożliwie i co chwilę zacinał deszcz. Wnusia trochę oglądała bajki , trochę uczyła się robić na szydełku. Ma już własne - synowa kupiła jej kiedyś taki mini -zestaw do samodzielnej nauki. I ambitnie próbuje. Jak na razie radzi sobie już całkiem nie źle z łańcuszkiem i nawet pierwsze próby z półsłupkami zrobiła. Nauczy się , ma czas. Ja szydełko opanowałam w wieku lat dziesięciu . Ona nie ma jeszcze siedmiu. Całe popołudnie miałyśmy więc zajęte. Ja podciągnęłam trochę robotę przy chuście a wnusia poćwiczyła robienie łańcuszków. 
W piątek znów do nas przyjedzie i zostanie do niedzieli. Rodzice mają w planach remont przedpokoju.
Mamy parę spraw do załatwienia w tym czasie ale w sumie nic w czym wnusia by nie mogła   brać udziału. 
I znów nakupiłam ciuszków dla dzieciaczków . Dla wnusi komplecik : sukienkę z bolerkiem z bon prixu , dla wnusia dres i koszulkę z torem formuły 1 jak zwykle w "5,10,15". Dostaną na imieniny czyli już pod koniec miesiąca. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz