babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

sobota, 16 kwietnia 2016

16.04.2016 Latająco

jak Latający Hollender ( no, to jednak nie to samo ,ale tak mi się jakoś gra słów nasunęła) minęła nam sobota. Zwiedziliśmy wszystkie sklepy z płytkami w mieście i trzy markety w Poznaniu. Skończy się chyba na zakupach w tej samej firmie naszych znajomych , u których kupowaliśmy płytki do domu. Z niewiadomych przyczyn markety dziś świeciły pustkami . Więcej ludzi niż towaru na półkach. I właściwie to wszystko. Mało ekscytujący dzień i właściwie całkiem bezproduktywny . Niestety kiedyś trzeba było się zmobilizować i wybrać te płytki. Przy okazji obejrzeliśmy drzwi wewnętrzna i pozbieraliśmy katalogi z farbami. Majstry od budowlanki malowali dziś elewację . 
Rano jak zwykle odwiedziłam zieleniak i zrobiłam zakupy w mieście. Zieleniak pachnie mokrą ziemią i świeżością . Lubię takie zapachy. kojarzą mi się z dzieciństwem 

2 komentarze:

  1. I takie dni są potrzebne. Ale juz ten nudny dzień za Toba. I dobrze :) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale nie nudny , tyle,że na razie na oglądaniu się skończyło .

      Usuń