babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

niedziela, 17 kwietnia 2016

17.04.2016 Jeszcze jeden leniwy dzień

czyli dziś . Tak jakoś wszystko robimy bez pośpiechu i bez planu. Mężuś czyta zaległe wiadomości i ogląda filmy w necie , ja wszystkiego po trochu : trochę kuchni , trochę czytania , trochę dziergania . Pomiędzy tym wrzutka do pralki i mieszanki na chleb do automatu - właśnie się piecze. Jeszcze tylko jakąś koszulę mężusiowi muszę odprasować na jutro do pracy . I takie tam ... nic nadzwyczajnego. 
Na kolację zrobiłam dziś tatara - nie pamiętam kiedy poprzednio jedliśmy. Pysznie było . I coś innego.  Muszę częściej . 
Moja chusta nabrała kształtu i po woli zbliżam się do końca. Właśnie zaczęłam ostatnie dwa motki włóczki. Robię z podwójnej nitki jak wspominałam . Pochwalę się efektami jak będzie gotowa. Rozrysowałam wzór na papierze  dla Fusilli ale artystką to ja nie jestem. Muszę przerysować i opisać "na czysto", bo z tego co powstało trudno cokolwiek odczytać. 

2 komentarze:

  1. Takie normalne dni bez pośpiechu to dobrze wróży na przyszłość. Ciekawa jestem chusty a "tatara" uwielbiam. :)***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chustę dokończę na dniach , potem zrobię focie.

      Usuń