babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

środa, 3 grudnia 2014

3.12..2014 Nic nowego

sprawy idą swoim torem . Dajemy radę . Wraca klient , który na poprzednią naszą ofertę się wykrzywił , co skończyło się dla niego sporą wpadką . Powiedziałam chłopakom ,że "przyjdą w łachę" i przyszli - nie przewidziałam tylko ,że aż tak szybko. 
Domowej roboty nie popycham dzisiaj. Odkładam . Zemści się to na mnie , ale nie mam ochoty. Cały dzień dziś siedziałam przy komputerze i liczyłam . Po drodze napisałam jeszcze kilka ofert , pozamawiałam sprzęt . Nie chce mi się i już . W piątek muszę urwać się do miasta na jakieś zakupy. Jeśli mi się uda , to pójdę jutro z rana na targ. Może będą orzechy włoskie. Na początku jesieni kupiłam trochę , pojadamy je po woli , na Gwiazdkę jednak ich zabraknie , a w sklepach i na straganach nie ma. Są tylko łuskane , a ja takich nie potrzebuję. Może na targu się trafią . A co więcej to się okaże. 
Dziś cieplej , na termometrze zero stopni. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz