babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

czwartek, 21 czerwca 2012

21.06.2012 Lato , lato ...

niby już jest , ale czy aby to nie pierwszy dzień jesieni? Pogogoda misiowa - tylko się zakopać w ciepłym legowisku i ziewać szeroko- jak miś . Dziś się byczę . Powinnam to i tamto , ale jakoś nie bardzo mi się chce więc obijam się na całego i usprawiedliwiam wolną sobotą.. Mężuś wybiera się na szkolenie do Poznania . Niby coś tam mówił żebym się wybrała, pokręciła po mieście , ale tak naprawdę to nie specjalnie mam ochotę , bo robota , w domu i tak w kółko. Z drugiej strony nie miałabym nic przeciw poszwendaniu się po Ikei albo Obi ( tam jeszcze nie byłam) . Jeszcze się namyślę . Porządki się proszą , ale na razie wiele nie zwojuję w tym względzie , bo na razie nie mam mebli . No i tak to wygląda ; zaklęte kółeczko . Na razie wciąż jeszcze wyszukuję male co nie co do upiększenia mieszkania i kuchni w szczególności . Parę fajnych drobiazgów wypatrzyłam. Muszę temat synowym podsunąć , co by nie musiały się głowić nad prezentami gwiazdkowymi..  
A poza tym wciąż mi czegoś brakuje tego lata ; teraz kiszenia ogórków w kamiennym garnku  - zwykle o tej porze roku miałam już zakiszone. Na szczęście bez przeszkód możemy się objadać świeżym bobem , kalafiorami i "szabelkiem.", no i owocami. 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz