Było świetnie . Wspaniała wycieczka stateczkiem po Brdzie. Bydgoszcz jeszcze w remoncie , ale pięknieje. Przewodnik kompetentny i bardzo stylowy - dosłownie ; przebrany za Leona Wyczółkowskiego, opowiadał o mieście uchodzącym za nie ciekawe ze swadą i humorem.. Trochę dokuczał upał i duchota , ale cóż to znaczy wobec ciekawej opowieści. Koncert jazzowy miły dla ucha - klasyczne nowoorleańskie standardy. jedzenie smaczne , tyle tylko,że panowie raczej się tą ilością nie najedli ( menu zachowałam) . Za to zimny bufet był obfity i urozmaicony i doskonale dobrane wina . panowie preferowali mocniejsze alkohole , ale my ( 2 dziewczyny z handlu i ja) byłyśmy zadowolone. Standard hotelu oszałamiający . Jeśli to wszystko co oferuje zasługuje tylko na 4 gwiazdki to nie wiem , co jeszcze mogłoby być w pięciogwiazdkowym. . Nagadałam się z dziewczynami za wszystkie czasy - nie na tematy zawodowe , tylko tak po prostu. A część oficjalna ? Hmmm, przez chwilę poczułam się weteranką , ale zaraz potem oboje z mężusiem puchliśmy z dumy. jesteśmy jedynym partnerem producenta central współpracującym z firmą od chwili jej powstania i za to nas uhonorowano . Nie było osoby na sali, która by się nie obejrzała za naszą butlą szampana gdy szliśmy na środek odebrać dyplom , upominki i złożyć gratulacje. Zabawa przeciągnęła się do 3 rano . Dzisiaj jestem trochę niedospana , a śniadaniem się dosłownie przeżarłam - wybór w szwedzkim bufecie mógł oszołomić. Na co dzień nie jadam aż tyle i o tak wczesnej porze. Na moje co dzienne śniadanie składają się najwyżej dwie kromki chleba z masłem albo jakimś delikatnym serkiem i kawa zbożowa z mlekiem .
A poza tym moja kreacja podobała się dziewczynom.
No , a hydraulik , pod naszą nieobecność wykonał swoją robotę dokładnie jak mu kazaliśmy. I tak własnie lubię : powiedzieć co chcę i nie usłyszeć ,że się nie da .
Jak to miło kiedy wszystko się tak pięknie układa:)
OdpowiedzUsuń