babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

poniedziałek, 1 grudnia 2025

1.12.2025 Na ryby !

Wybraliśmy się dziś po pracy. Nie, nie łowić , a do gospodarstwa rybnego. Małżonek zadzwonił i okazało się, że mają niewiele ryb , które lubimy i nie wiadomo czy jeszcze będą przed świętami, to co było robić. Pojechaliśmy mimo mgieł i bardzo słabej widoczności na drodze. Ostatecznie te dwadzieścia kilometrów , to nie taka znów wyprawa. Kupiliśmy, a jakże . Trzy duże miętusy i trzy płaty sandacza i oczywiście ryby wędzone dla całej rodziny według rozpiski, dla nas też. Możemy świętować. Nie , jeszcze nie możemy. Parę drobiazgów brakuje w tym opłatków, a to najważniejsze. Miasto stroi się na święta. Na rynku, w sobotę stanęła wielka choinka , a dziś ją dekorowali pięknymi czerwonymi girlandami złożonymi z bombek. Wygląda imponująco. W ogóle jest w mieście mnóstwo nowych dekoracji. Jeszcze nie świecą , ale na tradycyjnie na 6 grudnia wszystko będzie gotowe. Ciekawa jestem efektów. 

Tak poza tym, umówiłam się do fryzjera. Zmieniam fryzurę. Nie żeby mi się mój szczurzy ogon znudził, ale jakieś marne mi się te włosy zrobiły, muszę skrócić i odżywić, żeby się trochę wzmocniły. W środę będę już zupełnie inna ja. A dziś załatwiłam znów mnóstwo spraw; receptę dla matki, wnioski na dowód , bo nam w lutym wygasają, sprawę sukcesji w bankach - to akurat wspólnie z małżonkiem, zmieniłam opłaty w matki banku, bo pzu podniosło stawki i takie tam różności. 


1 komentarz:

  1. O, nowa fryzura. Nowa Ty. Wejdziesz w te grudniowe urządzenia z nowym image. Brawo. Ja też się muszę zamówić, ale jak przestanie mnie pysk boleć. Pewnie w przyszłym tygodniu. Teraz też zacznę zakupy pomału.
    Jutro zobaczę co w centrum Chorzowa. Ruszamy w świąteczną zawieruchę. Buziaki

    OdpowiedzUsuń